Stanąłem przed wizją kupienia płytek do łazienki i jest tego dziadostwa tyle, że połapać się nie idzie. na co patrzeć kierując się wyborem??? tylko czy ładne??? przecież to bezsens...

to jakaś podpucha czy się z choinki urwałeś? lepiej sobie weź dobrego fachowca do roboty bo sam niewiele zdziałasz. Płytki przede wszystkim są podzielone na gatunki a w tych gatunkach na rózne inne własciwości jak klasa ścieralnośc czy poślizgowość. można dobrać też mrozoodporne nawet. zależy co ci trzeba.

do łazienki zdecydowanie stawiaj na ograniczenie ślizgania się. wybierz się w miejsce gdzie ci doradzą dobrze co do wyboru i na fugi uważaj, raczej nie bierz do łazienki zwykłej albo pokryj ją jaką izolacją od wilgoci. ja pojechałem w ciemno w tym temacie i przy wyborze łytek mi gość z obsługi w Ługach podpowiedział jak wygląda użytkowanie więc w co warto zainwestować

W Ługach.. coś mi to mówi.. ale nie wiem dokładnie Nastomiast Ja zawsze jak kupuję płytki/gres etc kieruję się klasą ścieralności dla mnie to jest mega ważne

Ale na pewno nie najważniejsze, płytek nie kupuje się tylko na podłogę a poza tym w rakach po łazience nie chodzisz ani piachu tam nie nanosisz. Po wielu wizytach w sklepach z takimi artykułami wykończeniowymi w budowlance mam wrażenie, że tych słabszych płytek jest po prostu znacznie więcej, a są tak samo funkcjonalne jak reszta, więc nie zawsze trzeba się ograniczać.

No tak to ma sens co tutaj piszesz. W łazience kładzie się płytki i na podłogę i na ściany to ta klasa faktycznie nie jest ważna znowu w przedpokoju i na tarasi już bardziej.

Niekoniecznie na sprzedawcę, bardziej na producenta. Aczkolwiek wszystko zależy od tego, do jakiego pomieszczenia szukasz płytek - tak, jak napisano wyżej, trzeba określić, do jakiego pomieszczenia będą przeznaczone oraz jak mocno będę eksploatowane - w przedpokoju np. będzie chodzone w szpilkach, ale w łazience już niekoniecznie.