OZC jest programem marketingowym. Stworzonym do ochrony rynku instalacyjnego.
Z tego programu nie wynika, że ogrzewanie pośrednie (centralne) produkuje więcej kWh niż potrzeba do ogrzania domu. TO JEST OSZUSTWO.
Z praktyki można wywnioskować, sprawdzić, udowodnić, że nie ma domów ( nawet z lat 50-tych) które zużywają ponad 30kWh /m2 na ogrzewanie.
założenia
- dom szczelny z rekuperacją
-ogrzewanie niecentralne

Dla ułatwienia - taki najgorszy dom 150m2 x 30kWh/m2 wychodzi 540 zł miesięcznie na samo ogrzewanie!!!
CZY TO TAK TRUDNO SPRAWDZIĆ???

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Panie Andrzeju, rozumiem, że kogoś zmanipulowano, że nie załapał, ale Pan ma już dobitnie wytłumaczone.
Po takim tłumaczeniu tylko kompletny głąb może pisać, że są domy zużywające na ogrzewanie 50 czy więcej kWh...
Przecież to wykazują liczniki a nie symulacje.
Nie ma domów zużywających ponad 30kWh/m2 (po uszczelnieniu, załozeniu odzysku ciepła i wyrzuceniu centralnego) ZUŻYCIE WIĘKSZE NIŻ 30kWh/m2 to "zasługa" instalacji nie przegród.

Jakie tłumaczenie?, to wszystko o czym Pan pisze nalezy udowodnic, a tego Pan nie zrobił. Kto widział te liczniki oprócz Pana. Dom całkowicie nieocieplony a jedynie szczelny z wm i ogrzewaniem elektrycznym jest w stanie zuzyc wicej niz 30 kWh/m2. Straty ciepła to nie tylko straty na wentylacji i centralnym ogrzewaniu. Prosze mi pokazac taki dom który jest nieocieplony, a który Pan tylko uszczelnia (nie zmieniając okien) i dokłada ogrzewanie elektryczne niecentralne, w którym jak za dotknieciem czarodziejskiej rózdzki zapotrzebowanie spada z ok 150-200 kWh/m2 na 30 kWh/m2. Bajki moze Pan opowiadac dzieciom ale tylko tym młodszym, bo starsze sie zorientują ze cos nie halo z tym zuzyciem.

Cierpliwie będę tłumaczył, to i Pan zrozumie.

Nic nie spada, bo bajką są domy zużywające ponad 30kWh/m2 - zapotrzebowanie dotyczy instalacji, nie domu.

Kto widział te liczniki oprócz Pana.

Licznika energii elektrycznej Pan nie widział .
Licznik energii elektrycznej ma chyba każdy. 1 kWh to 0.6 zł kWh
Dom 150m2 z rekuperacją i niecentralnym - 540 zł miesięcznie, za same ogrzewanie -

Słyszał Pan o domu, gdzie jest drożej?

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Cierpliwie będę tłumaczył, to i Pan zrozumie.

Cały czas masz aslot jeszcze się nawrócić na teorie czary mary naszego miszcza, cały czas będzie Tobie tłumaczył nasz miszcz, ze to teoria jedynie słuszna, ja jako zatwardziały ciepłownik już takiej sazany nie mam i już nie będę miał. Za mną drzwi się bezpowrotnie zatrzasnęły.
Skorzystaj z szansy bo powtórnej nie będzie.

bachus pisze:

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Cierpliwie będę tłumaczył, to i Pan zrozumie.

Cały czas masz aslot jeszcze się nawrócić na teorie czary mary naszego miszcza, cały czas będzie Tobie tłumaczył nasz miszcz, ze to teoria jedynie słuszna, ja jako zatwardziały ciepłownik już takiej sazany nie mam i już nie będę miał. Za mną drzwi się bezpowrotnie zatrzasnęły.
Skorzystaj z szansy bo powtórnej nie będzie.

Mistrz mówi ze nie widziałem licznika energii elektrycznej, ja te liczniki juz zawodowo oglądam 26 lat pracujac w Tauronie w zakresie gospodarki licznikowej i taryf, nie wspomnę ze z wykształcenia jestem metrologiem. Mistrz wiele mówi, a to ze ta mowa jest manipulacją, kłamstwem i oszustwem to juz inna rzecz. Niech tłumaczy ja mu nie bronię, ale widzę ze powoli zmienia poglądy o czym swiadczy przykład nieocieplonego domu z lat 50.

Panie Andrzeju, Pan po porostu nie zna się na ogrzewaniu i termodynamice. Gdyby Pan się znał nikt, by Pana w OZC nie wmanewrował. Nie robiłby Pan głupków z ludzi, ze dom szczelny z odzyskiem ciepła z wentylacji zuzywa ponad 30kWh/m2. To PONAD to sprawność systemu, to brak wiedzy, nie straty na przegrodach.
Tym "mistrzu" robi Pan z siebie osobę mało rozgarniętą (Arthur Schpenhauer )
Cieszę się, że Pan czyta, bo wierzę, że Pan kiedyś to zrozumie lub chociaż sprawdzi.

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Cieszę się, że Pan czyta, bo wierzę, że Pan kiedyś to zrozumie lub chociaż sprawdzi.

Miszcz namawia do sprawdzenia tego co głosząc od 25 lat jeszcze nie miał okazji sprawdzić.
Teorii jedynie słusznej się nie sprawdza, ona jest aksjomatem i basta.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Panie Andrzeju, Pan po porostu nie zna się na ogrzewaniu i termodynamice. Gdyby Pan się znał nikt, by Pana w OZC nie wmanewrował. Nie robiłby Pan głupków z ludzi, ze dom szczelny z odzyskiem ciepła z wentylacji zuzywa ponad 30kWh/m2. To PONAD to sprawność systemu, to brak wiedzy, nie straty na przegrodach.
Tym "mistrzu" robi Pan z siebie osobę mało rozgarniętą (Arthur Schpenhauer )
Cieszę się, że Pan czyta, bo wierzę, że Pan kiedyś to zrozumie lub chociaż sprawdzi.

Czytam, ale powody tego są całkiem inne od Pana wyobrażeń, czytam i odpisuję po to aby przestrzec innych przed Pana fantazjami, bronię równiez swojego dobrego imienia (chociaz moze nie ma do tego powodu). W kazdym razie zblizenia stanowisk nie przewiduję, to Pan robi głupków z ludzi którzy maja nieocieplone budynki z lat 50 (a jest ich kilkaset tysiecy) ze wystarczy wm i grzejniki elektryczne a zuzycie bedzie ponizej 30 kWh/m2, czyli na poziomie domu izolowanego. Zyczę jednak udanych łowów, "łosi", "jeleni" i innej zwierzyny w Polsce nie brakuje, nie sądze jednak aby ustawiały sie do Pana kolejki.

to Pan robi głupków

Wyjaśniając, że są oszukiwani przez ciepłowników, nie robię głpków. Pan naprawdę nie rozumie, że skoro nie ma domów tak źle zbudowanych, by przy rekuperacji i niecentralnym zużywały ponad 30kWh a w Pana programie takie cuda mają miejsce, to program jest do niczego? Wszystko co powyżej 30kWh to wina instalacji i dziur.
Nie widzi Pan, że OZC jest dla nieznających fizykę i budownictwo? Nie widzi Pan jak Pana wkręcono?
Rozmawiam często z dr Dodą, pytałem się Pana Darka Koc czy dr Strzeszewskiego - OZC dotyczy rynku instalacyjnego centralnego ogrzewania.
Kiedyś i Pan zrozumie, że fizyka i OZC to dwie różne sprawy. Wystarczy przeczytać ze zrozumieniem definicję współczynnika przewodzenia ciepła.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:

to Pan robi głupków

Wyjaśniając, że są oszukiwani przez ciepłowników, nie robię głpków. Pan naprawdę nie rozumie, że skoro nie ma domów tak źle zbudowanych, by przy rekuperacji i niecentralnym zużywały ponad 30kWh a w Pana programie takie cuda mają miejsce, to program jest do niczego? Wszystko co powyżej 30kWh to wina instalacji i dziur.
Nie widzi Pan, że OZC jest dla nieznających fizykę i budownictwo? Nie widzi Pan jak Pana wkręcono?
Rozmawiam często z dr Dodą, pytałem się Pana Darka Koc czy dr Strzeszewskiego - OZC dotyczy rynku instalacyjnego centralnego ogrzewania.
Kiedyś i Pan zrozumie, że fizyka i OZC to dwie różne sprawy. Wystarczy przeczytać ze zrozumieniem definicję współczynnika przewodzenia ciepła.

Panie Tomaszu, skoro ma pan kontakt z autorytetami z zakresu ogrzewania to proszę sie dowiedzieć, jaki wpływ na dyskomfort cieplny, powodowany promieniowaniem cieplnym, mają nieocieplone przegrody zewnętrzne?

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Kiedyś i Pan zrozumie, że fizyka i OZC to dwie różne sprawy. Wystarczy przeczytać ze zrozumieniem definicję współczynnika przewodzenia ciepła.

Jacyś my mało qumaci a wystarczy przeczytać ze zrozumieniem definicję współczynnika przewodzenia ciepła i z durszlaka wychodzi dom o 30kWh/m2.
Genialne.
Może jeszcze miszczu parę takich tekstów i będzie nam lepiej.
A może miszcz zna formułkę na bycie cały czas młodym, może bogatym?

Tomasz_Brzeczkowski pisze:

to Pan robi głupków

Wyjaśniając, że są oszukiwani przez ciepłowników, nie robię głpków. Pan naprawdę nie rozumie, że skoro nie ma domów tak źle zbudowanych, by przy rekuperacji i niecentralnym zużywały ponad 30kWh a w Pana programie takie cuda mają miejsce, to program jest do niczego? Wszystko co powyżej 30kWh to wina instalacji i dziur.
Nie widzi Pan, że OZC jest dla nieznających fizykę i budownictwo? Nie widzi Pan jak Pana wkręcono?
Rozmawiam często z dr Dodą, pytałem się Pana Darka Koc czy dr Strzeszewskiego - OZC dotyczy rynku instalacyjnego centralnego ogrzewania.
Kiedyś i Pan zrozumie, że fizyka i OZC to dwie różne sprawy. Wystarczy przeczytać ze zrozumieniem definicję współczynnika przewodzenia ciepła.

Oczekuję oficjalnego oświadczenia w/w Panów w sprawie ozc, moze to byc artykuł w prasie branżowej, podręcznik dla studentów, moze częsc ustawy lub rozporządzenia. W kazdym razie aby było wszem i wobec wiadomo wszystkim po co jest ozc, i dlaczego nie wolno go stosować, co jest zalecane w zamian przy sporządzaniu charakterystyki energetycznej budynku dla uzyskania PNB, analizy ekonomiczno ekologicznej równiez koniecznej do PNB, sporządzenia audytu na potrzeby termomodernizacji oraz swiadectwa energetycznego. Co zamiast ozc do projektowania podłogówki wodnej. Panie Tomaszu proszę skoro to Pana znajomi o ustosunkowanie sie do moich pytań. Panskie opowiesci z zielonego lasu o rozmowach w waszym wąskim gronie na temat najwiekszego zła w dziedznie fizyki budowli czyli ozc mnie nie interesują. Tak samo nie interesują one wszystkich projektantów i audytorów w Polsce.
Na koniec proszę zapytać Pana znajomych którzy notabene wykonują audyty energetyczne (z czegos trzeba zyc) czym zastępują ozc przy ich wykonywaniu. Nie moze byc totalna krytyka ozc, trzeba przedstawic metody alternatywne które zapewne są duzo dokładniejsze od zwyczajnego ozc.
Bardzo chętnie zapoznam sie z ich metodami obliczeniowymi, chociaz wszystkie obliczenia jakie by one były to tez ozc.

bachus pisze: Genialne.
Może jeszcze miszczu parę takich tekstów i będzie nam lepiej.
A może miszcz zna formułkę na bycie cały czas młodym, może bogatym?

Moze nie lepiej, ale na pewno bedzie weselej co tez wływa na zdrowie i samopoczucie.

Panie Andrzeju, jeżeli uważa Pan, że podłogówka wodna ma sens, to po co Pana przekonywać, że OZC to oszustwo i ochrona rynku ogrzewania hydraulicznego.
Jeżeli ogrzewanie hydrauliczne to rurki robi się na suficie, bo tak lepiej chłodzą.
Robiąc ogrzewanie hydrauliczne w podłodze, zużycie może przekroczyć nawet 30kWh/m2 bo instalacja jest zła.
Jeżeli podłogówkę robi się bez klimatyzacji - to wtedy daje się niecentralnie elektryczne.

Przecież Pan doskonale wie ( bo ma Pan OZC ) że podłogowe hydrauliczne, zużywa więcej niż 30kWh/m2 .
Czyli jest złą instalacją. Nie ma domów zużywających ponad 30kWh/m2 z prawidłowo wykonaną instalacją.
Jeżeli teraz ktoś nie umie wykonać prawidłowo instalacji pod konkretny dom (przypomnę, że wykonana prawidłowo instalacja zużywa do 30kWh/m2 na ogrzewanie ) to dlaczego Pan to nazywa "nauką" , "wiedzą" czy "fachowością"? Chyba jest odwrotnie.