Biel ewentualnie jakiś inny delikatny nie lubię zbyt wyróżniających się kolorów.

Biel fajnie zestawić z jakimś innym kolorem, niekoniecznie w jakiejś skrajnej ciemnej tonacji.

https://www.facebook.com/decoroom.eu

Ja tam jestem za białymi ścianami. Uwielbiam nowoczesne rozwiązania i zimny klimat. Nowoczesne mebelki kupiłam na stronie www.impresje24.pl dodatki również, a więc miałam się czym inspirować. Polecam również wieszać lustra na ściany bo zwiększa wizualnie wnętrza.

Tak naprawdę to wszystko zależy od upodobań. Jeśli lubisz minimalizm biel będzie idealnym rozwiązaniem, gdy jesteś zwolennikiem odważnych rozwiązań celuj w wyraziste barwy! Możesz miksować do woli Należy pamiętać tylko, żeby kolor nie był zbyt ciemny nie dość, że przytłoczy, to optycznie pomniejszy pomieszczenie. Ale jest na to sposób Co powiesz na to, żeby pomalować ściany na nie jeden, ale dwa kolory? Nadasz wnętrzu energii i ciekawego wyrazu. Nie wiesz jak się do tego zabrać? Można łączyć kolory na dwojaki sposób. Pierwszy z nich to kontrastowanie np. intuicja/ czerwień flamenco. Drugi z nich polega na dobieraniu barw komplementarnych np. satynowy wrzos/batystowy fiolet. Dodatki utrzymaj w tej samej kolorystyce co ściany. Spójność i harmonia to podstawa! Dalej nie wiesz jaką kolorystykę wybrać? Wejdź na www.dekoralfashion.youtube.com może któraś z naszych animacji Cię zainspiruje. Powodzenia!

Biały kolor ścian ma to do siebie,że będzie pasować do każdego innego koloru i ładnie się z nim komponować,pytanie tylko jaki jest nasz gust oraz co chcemy osiągnąć. Biel jest bardzo uniwersalna.

Pomalowałem ściany na biało w całym mieszkaniu i teraz nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej. Jestem zachwycony tym, jak jasne stało się moje mieszkanie, które de facto ma okna skierowane na północ. Naprawdę - białe ściany rozświetlają i powiększają przestrzeń.

Ja osobiści uważam, że jedna kolorowa ściana niesamowicie ożywia wnętrze. A dodatkowo np. naklejki czy grafiki. Tutaj sa fajne inspiracje:
http://kuchnia-trendy.pl/co-na-sciane-w-kuchni/

Również jestem za tym by chociaż jedną ścianę zrobić kolorową. Dzięki temu nasze wnętrze będzie bardziej przyjazne i będzie wydawało się większe. Kolor już zależy od naszego pomysłu. Jednak trzeba pamiętać by pasował do reszty wystroju kuchni by nie okazało się, ze będzie zbyt pstrokato.

Mimo wszystko zamiast bieli wolałbym jasno kremową.

MichalBudowniczy pisze:Mimo wszystko zamiast bieli wolałbym jasno kremową.

Jasnokremowa ściana to fajna alternatywa do bieli - można z nią fajnie skontrastować inny, ciemniejszy kolor na jednej ze ścian. Pamiętajmy jednak, że kolor to nie wszystko i jeśli wybierzemy produkt kiepskiej jakości, to musimy się przygotować na odświeżanie ścian po niedługim czasie.

Zgadza się co do wyboru dobrego produktu, choć nie mniej ważne jest dobre i fachowe pomalowanie pomieszczeń przez odpowiednie fachowe osoby.

https://www.facebook.com/decoroom.eu

Oczywiście dobrze jest, jak w malowaniu pomogą nam wykwalifikowane osoby, jednak jesteśmy przekonani, że po obejrzeniu kilku filmów instruktażowych, każdy może poradzić sobie z tym zadaniem!

Ratunku!!
Jestem w trakcie remontu kuchni. Meble i podłoga są w jasnych kolorach (beżowo-kremowe), więc zdecydowaliśmy się na ciemniejszy kolor ścian. Padło na "aksamitną czekoladę" ze Śnieżki satynowej i.... kolor co prawda jest piękny, ale po pomalowaniu okazał się straaaasznie przytłaczający i bardzo, bardzo ciemny. Przy sztucznym oświetleniu jest ok, no ale w ciągu dnia jest po prostu zbyt ciemno i depresyjnie. Z kuchni zrobiła się "nora". Stoimy dalej z remontem, bo nie wiemy co robić... (Głupia ja, uparłam się na kontrastowy kolor, no i mam:( Meble jeszcze nie ustawione (może trochę by rozjaśniły pomieszczenie, bo blaty też są jasne), ale szczerze mówiąc nie wiemy czy od razu nie przemalować choćby mniejszej ściany na jakiś jasny beż. Problem leży w tym, że żeby pokryć ten ciemny brąz będzie chyba trzeba 10 warstw jasnej farby, a i tak nie wiadomo czy nie będzie prześwitów. No i z tego co mi wiadomo nie wolno nakładać na siebie wielu warstw farby. Miał ktoś do czynienia ze Śnieżką satynową? Da się ją jakoś ściągnąć w możliwie jak najmniej inwazyjny sposób?

zagruntować, pomalowac białą farbą 2 razy, zagruntować i pomalować na jasno? powinno styknąć

Pawelek11 pisze:Biel ewentualnie jakiś inny delikatny nie lubię zbyt wyróżniających się kolorów.

Ja też lubię takie połączenia, nie ukrywam. Są sensowne, ciekawe i praktycznie pozbawione ryzyka, że ostatecznie będziemy mieli do czynienia z prostakacizną.

U siebie w salonie planuję połączenie dwóch bliskich kolorów, czyli szmaragdowej toni i srebrzysteo grafitu. Zasugerowałem się tym na stronie Magnata.