Mokre krokwie - dach przecieka?
Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
-
Ramirez100
- Początkujący

- Posty: 2
- Rejestracja: 18 gru 2007, 23:30
Mokre krokwie - dach przecieka?
Pomocy!!!
Na większości krokwi pojawiły się zacieki!!!!
Dach zakończony został we wrześniu. W październiku, po pierwszych opadach deszczu ze śniegiem pojawiły się zacieki na krokwiach. Wszystkie płaszczyzny membrany są suche.
W tej chwili budynek jest w stanie surowym otwartym. Dach jest wielospadowy.
Na krokwiach położona jest membrana Dorken Delta Vent S, przybita kontrłatami.
Dachówka to Creaton Terra Viva. Pod gąsiorem zastosowana jest taśma kalenicowa MDM Vent Roll.
Na moje oko dachówka została położona staranne, podobnie też obróbka blacharska.
Skąd mogą brać się te zacieki??
Sprawdzałem przepuszczalność dzianiny z taśmy kalenicowej - w teście łazienkowym woda przelatywała przez nią po kilku sek. Czy to może być powodem nadmiernej ilości wody??
Bardzo proszę o pomoc! Co robić?
Na większości krokwi pojawiły się zacieki!!!!
Dach zakończony został we wrześniu. W październiku, po pierwszych opadach deszczu ze śniegiem pojawiły się zacieki na krokwiach. Wszystkie płaszczyzny membrany są suche.
W tej chwili budynek jest w stanie surowym otwartym. Dach jest wielospadowy.
Na krokwiach położona jest membrana Dorken Delta Vent S, przybita kontrłatami.
Dachówka to Creaton Terra Viva. Pod gąsiorem zastosowana jest taśma kalenicowa MDM Vent Roll.
Na moje oko dachówka została położona staranne, podobnie też obróbka blacharska.
Skąd mogą brać się te zacieki??
Sprawdzałem przepuszczalność dzianiny z taśmy kalenicowej - w teście łazienkowym woda przelatywała przez nią po kilku sek. Czy to może być powodem nadmiernej ilości wody??
Bardzo proszę o pomoc! Co robić?
- marcinradom
- Superużytkownik

- Posty: 953
- Rejestracja: 04 cze 2006, 9:44
- Lokalizacja: dach.radom.pl
- Kontakt:
-
Ramirez100
- Początkujący

- Posty: 2
- Rejestracja: 18 gru 2007, 23:30
Prace murarskie zakończono w sierpniu (komin). Budynek jest w stanie surowym otwartym. W czasie pokrywania dachu na stop padał deszcz, ale od tego czasu minęło kilka miesięcy.
Lukarny zasłoniete są folią, ale pozostawione zostały szczeliny wentylacyjne.
Okna połaciowe są wymontowane (jest tylko rama okienna). Zasłonięte są od zewnątrz folią rozpiętą na ramie zbitej z łat. Rama nie przylega idealnie do falistej dachówki, więc przepływ powietrza istnieje.
Dach jest bardzo podobny do tego: http://www.studioatrium.pl/projekt-domu ... ,opis.html
Zawilgocenia pojawiły się na ponad połowie krokwi ale najbardziej mokre są krokwie narożne (szczególnie przy murłacie) oraz połaciowe. Krokwie są najbardziej mokre w ich dolnych częściach. Im wyżej, tym zacieków mniej.
Lukarny zasłoniete są folią, ale pozostawione zostały szczeliny wentylacyjne.
Okna połaciowe są wymontowane (jest tylko rama okienna). Zasłonięte są od zewnątrz folią rozpiętą na ramie zbitej z łat. Rama nie przylega idealnie do falistej dachówki, więc przepływ powietrza istnieje.
Dach jest bardzo podobny do tego: http://www.studioatrium.pl/projekt-domu ... ,opis.html
Zawilgocenia pojawiły się na ponad połowie krokwi ale najbardziej mokre są krokwie narożne (szczególnie przy murłacie) oraz połaciowe. Krokwie są najbardziej mokre w ich dolnych częściach. Im wyżej, tym zacieków mniej.
ciekawa sprawa, u mnie dach był zaczęty końcem września a kończony w listopadzie czyli później a wszystko jest suchutkie chciaż nie raz trochę na niego polało.
Też mama okna połaciowe, a ciebie nie rozumien po co one są zdjęte, rama jest drewniana wię narażasz je na niekorzystne warunki pogodowe, lepiej by było gdybyś okna założył i np. zostawił lekko uchylone na klamce, takie nakrycie jak zrobiłeś jest g. warte.
Może to nie wilgoć tylko jakiś impregnat solny.
Też mama okna połaciowe, a ciebie nie rozumien po co one są zdjęte, rama jest drewniana wię narażasz je na niekorzystne warunki pogodowe, lepiej by było gdybyś okna założył i np. zostawił lekko uchylone na klamce, takie nakrycie jak zrobiłeś jest g. warte.
Może to nie wilgoć tylko jakiś impregnat solny.
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
przyczyn może być wiele często w kalenicy uszczelka ledwo przykrywa dachówke żle wymierzony rozstaw łat nie dokładnie przyćięte dachówki do gradówki i uszczelka nie dokładnie to zabezpiecza przy dużym wietrze śnieg dostaje się między folie a dachówki raczej to nie brak wentylacji co innego jak bys tam już mieszkał.Weż dobrego fachowca niech to sprawdzi jak będziesz miał dalej problem adrewno nie lubi ciągłego zamakania i wysychania poprostu pare lat i go nie ma
Jeżeli dostanie się między dachówkę i folię to czemu mokre jest drewno? Żeby tak się stało, musi być jeszcze błąd w ułożeniu folii wstępnego krycia.rem-dom pisze:przyczyn może być wiele często w kalenicy uszczelka ledwo przykrywa dachówke żle wymierzony rozstaw łat nie dokładnie przyćięte dachówki do gradówki i uszczelka nie dokładnie to zabezpiecza przy dużym wietrze śnieg dostaje się między folie a dachówki raczej to nie brak wentylacji co innego jak bys tam już mieszkał.Weż dobrego fachowca niech to sprawdzi jak będziesz miał dalej problem adrewno nie lubi ciągłego zamakania i wysychania poprostu pare lat i go nie ma
Ostatnio zmieniony 03 lut 2008, 13:10 przez amc1, łącznie zmieniany 1 raz.
powszechnie sie nie stosuje uszczelek pod kontrłaty i zdarza sie że w tym miejscu może przeciekać. Jak sie położy folie na dach i złaci przyjdzie deszcz to widać często miejsca gdzie zamakają krokwie i gradówki. tak to może być wadliwe wyfoliowanie ale raczej z pokryciem też jest jakiś problem jak sie pojawiają dalej zamoknięcia
Odpowiadam Panu tylko dlatego, że porusza Pan tematy loteryjne, nie merytoryczne, bo na merytoryczne już dawno z Panem nie dyskutuję. Skąd znowu ta tajemniczość i wszechwiedza metafizyczna, no proszę uchylić rąbka tajemnicy, może nawet zrozumiemy?JBZ pisze:Niestety, żaden z Panów nie trafił. Ramireza proszę o kontakt.
Jerzy Zembrowski
amc1 pisze:Odpowiadam Panu tylko dlatego, że porusza Pan tematy loteryjne, nie merytoryczne, bo na merytoryczne już dawno z Panem nie dyskutuję. Skąd znowu ta tajemniczość i wszechwiedza metafizyczna, no proszę uchylić rąbka tajemnicy, może nawet zrozumiemy?JBZ pisze:Niestety, żaden z Panów nie trafił. Ramireza proszę o kontakt.
Jerzy Zembrowski
albo to panu tak moknie i znalazł pan dziure to jedna możliwość a druga to jasnowidz dekarski w tej opcji będziesz bogatyi bardzo nam potrzebny!
Problem tylko tkwi w tym, że Pan JBZ uzurpuje sobie prawo do bycia autorytetem (moralnym też - tak, tak, proszę przeczytać jego posty) w każdej dziedzinie. Nie wiem jak w innych kwestiach budowlanych, bo nie jestem w nich biegły, ale w dziedzinie dachów i konstrukcji dachowych jego opinie są bardzo eufemistycznie mówiąc dyskusyjne.

