Witam! Mam dość irytujący problem ... Jestem najemcą mieszkania w bloku i pech chciał, że na moim piętrze znajduje się "kolanko" rur wodnych, gdy rura jest zapchana nieczystości z wyższych mieszkań trafiają prosto ... do mojego zlewu ... Już 4 razy w przeciągu 2 lat miałem fontannę w kuchni ... Niestety, administracja ma to generalnie mówiąc ... a mieszkańcy pionu twierdzą,że nie będą specjalnie rozwalać sobie kuchni/łazienki aby wymienić stare rury ...

Każdorazowa fontanna poprzedzana jest bulgotaniem w zlewie, wpadłem na pomysł aby po ów bulgotaniu odkręcić syfon a na wystającą rurę w ścianie przykręcić coś w stylu zakrętki (jak na słoik), aby uchronić się przed kolejnym śmierdzącym armagedonem-niech wybije w innym mieszkaniu, może wtedy sąsiedzi pójdą po rozum do głowy- myślicie ,że to zda egzamin ? Gdzie coś takiego mogę zakupić i jak to się nazywa ? A może jakieś inne rozwiązanie ?

Bardzo proszę o pomoc, dziś znów bulgotało w rurach...

Takie typowo 'nasze myślenie', choć nie ukrywam że pomysł ciekawy.
Jednak proponuję drążyć oficjalną ścieżkę, zwłaszcza że problem pojawia się stosunkowo rzadko - średnio co pół roku. Administracja bloku ma psi obowiązek usuwać wszelkie awarie, ale oczywiście zanim to zrobi spróbuje się z tego obowiązku wymigać. Nie rzucę Ci teraz fragmentem ustawy, nie znam się na tym, ale z pewnością jest taka, która zmusi administrację do działania. Proponuję wizytę u rzecznika konsumentów - w każdym mieście jest i sądzę, że w miarę szybko znajdziecie rozwiązanie.

Wystarczy założyć zawór zwrotny na odpływie z syfonu do kanalizacji

Np. http://www.hydraulikasklep.pl/towar/zas ... el-karmat/

I problem sam się rozwiązuje. Nawet nie wiedziałem że są takie rzeczy. Dobrze, że są jeszcze fachowcy w tym świecie. Bez dwóch zdań zgadzam się że wystarczy taki zawór i niech się martwi ten nad nami hehe.

Problem w tym że jak się zbierze odpowiednio wysoki słup wody w rurach może wypchnąć rury z uszczelek wtedy będzie to problem większej ilości mieszkańców. Rury są najwidoczniej do porządnego przeglądu i czyszczenia lub wymiany.

Lepiej już nie kombinuj.. jak chcesz to załatwić to idź do zarządcy jego obowiązkiem jest to załatwić. A jesli tego nie zrobi to znak, ze czas najwyższy zastąpić go kimś innym. Możesz zgłosić sie do http://www.houseplus.pl/o-nas mają oni doświadczonych zarządców i z pewnością doradzą ci jak rozwiązać ten problem. Naprawdę zarządca który ma wszystko w poważaniu do niczego się nie nadaje i lepiej poszukać kogoś lepszego.

Ja nie dawno również miałem, nie przyjemną sytuację . mieszkam na parterze w bloku 4 piętrowym, i wywaliło mi z klopa te ścieki, to dopiero był syf niewiarygodny i problemu.Wynajmuję to mieszkanie, właściciel zaraz przyjechał i coś może się zapobiegnie na przyszłość.Bez bardziej fachowej porady hydraulika to się nie obejdzie. Dodam że mieszkam od roku i pierwsza tak sytuacja.