Dywagacje nad piecem CO węglowym
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
-
Henryk Sobucki
- Aktywny

- Posty: 119
- Rejestracja: 09 sty 2007, 19:50
- Lokalizacja: Dolny śląsk
Kiedyś w gorszych czasach zrobiliśmy u brata taki piec w jeden dzień- stare drzwiczki
od pieca, trochę cegieł szamotowych i zwyklych, no i ten wymiennik- grzejnik żeliwny
przytargany ze złomowiska. Hulalo doskonale parę lat. Bez sterownika.
Nawiasem mówiąc, tak opanowalem technikę spalania, że palę bez problemu także
surowymi, wilgotnymi trocinami. Poczynilem pewne obserwacje, że dodatek wody
moze dawać określone korzyści i w samym procesie spalania i pózniej- w wymianie
ciepla. W każdym razie z komina widać tylko ulatującą parę wodną- jak z pieca
gazowego...
od pieca, trochę cegieł szamotowych i zwyklych, no i ten wymiennik- grzejnik żeliwny
przytargany ze złomowiska. Hulalo doskonale parę lat. Bez sterownika.
Nawiasem mówiąc, tak opanowalem technikę spalania, że palę bez problemu także
surowymi, wilgotnymi trocinami. Poczynilem pewne obserwacje, że dodatek wody
moze dawać określone korzyści i w samym procesie spalania i pózniej- w wymianie
ciepla. W każdym razie z komina widać tylko ulatującą parę wodną- jak z pieca
gazowego...
-
Henryk Sobucki
- Aktywny

- Posty: 119
- Rejestracja: 09 sty 2007, 19:50
- Lokalizacja: Dolny śląsk
Dopóki utrzymuje się temperaturę spalin opuszczajacych piec okolo 150 stopni, to
skroplenie w kominie raczej nie wystąpi. Sam wiesz, ze para wodna występuje w spalinach zawsze- z paliwa, z łączenia sie tlenu z wodorem na wodę w procesie spalania, wreszcie
z samego powietrza wlotowego, ktore także jest wilgotne.
Zauważylem przy okazji tego nadmiaru pary w spalinach poprawę ciągu kominowego, co
także daje się wytłumaczyć, a o czym pewnie nie każdy kominiarz wie.
Skąd podejrzewane korzyści z wilgotnych trocin ? W piecu utrzymuję warstwę żaru.
Przeciskająca się przez rozżarzony węgiel para wodna rozpada się na tlen i wodór,
tworzy sie tzw. gaz wodny (generatorowy), który jest mieszaniną palnego tlenku
węgla i wodoru. Trzeba go tylko spalić ...na CO2 i WODĘ...i do komina, który
pozostaje suchy jak pieprz.
skroplenie w kominie raczej nie wystąpi. Sam wiesz, ze para wodna występuje w spalinach zawsze- z paliwa, z łączenia sie tlenu z wodorem na wodę w procesie spalania, wreszcie
z samego powietrza wlotowego, ktore także jest wilgotne.
Zauważylem przy okazji tego nadmiaru pary w spalinach poprawę ciągu kominowego, co
także daje się wytłumaczyć, a o czym pewnie nie każdy kominiarz wie.
Skąd podejrzewane korzyści z wilgotnych trocin ? W piecu utrzymuję warstwę żaru.
Przeciskająca się przez rozżarzony węgiel para wodna rozpada się na tlen i wodór,
tworzy sie tzw. gaz wodny (generatorowy), który jest mieszaniną palnego tlenku
węgla i wodoru. Trzeba go tylko spalić ...na CO2 i WODĘ...i do komina, który
pozostaje suchy jak pieprz.
-
Henryk Sobucki
- Aktywny

- Posty: 119
- Rejestracja: 09 sty 2007, 19:50
- Lokalizacja: Dolny śląsk
-
Henryk Sobucki
- Aktywny

- Posty: 119
- Rejestracja: 09 sty 2007, 19:50
- Lokalizacja: Dolny śląsk
Szkoda, szkoda. To kupa energii w powietrze. I pomyśleć, że niektórzy wypuszczają
może nawet 300 st... Albo chwalą się , że mają tak dobry ciąg, że czopuch aż czerwony...
Szczegolnie w różnego rodzaju kozach. Więc żeby tak mocno nie ciągnęlo, przymykają
powietrze prawie całkowicie. No i tli sie , zamiast palić... Błędne koło.
może nawet 300 st... Albo chwalą się , że mają tak dobry ciąg, że czopuch aż czerwony...
Szczegolnie w różnego rodzaju kozach. Więc żeby tak mocno nie ciągnęlo, przymykają
powietrze prawie całkowicie. No i tli sie , zamiast palić... Błędne koło.
Hm, a w ogóle jak patrzę do obecnego pieca, to tam na ścianach skuteczna izolacja z sadzy i smoły. Czy w ogóle się da a jeśli tak, to czym takie coś się czyści?
Btw wracając do tematu, jak przekonać osobę, dla której liczy się tylko rachunek ekonomiczny do zakupu pieca za kilka klocków? Mnie to się wydaje powoli nierealne, bo ogólnie tendencja jest taka, że "skoro w obecnym się pali, to jest dobrze".
Btw wracając do tematu, jak przekonać osobę, dla której liczy się tylko rachunek ekonomiczny do zakupu pieca za kilka klocków? Mnie to się wydaje powoli nierealne, bo ogólnie tendencja jest taka, że "skoro w obecnym się pali, to jest dobrze".
Przepalić porządnie na 85st., i skrobać.Potem dodawać co nieco Sadpala do węgla.To taki zielony proszek zmniejszający osadzanie sadzy.Hm, a w ogóle jak patrzę do obecnego pieca, to tam na ścianach skuteczna izolacja z sadzy i smoły. Czy w ogóle się da a jeśli tak, to czym takie coś się czyści?
adam
Dobra, trochę czasu minęło i mam nadzieję, że nieco się uświadomiłem. Tak więc dla przypomnienia mowa o budynku z połowy lat 80., ~200m2, 3 piętra po ~2,6m wys., ocieplenie zewnętrzne 7cm, okna i drzwi niespecjalnie szczelne ani nowe.
Podstawowe zdaje się pytanie, jakich funduszy wymagałby piec, który dałby radę takiemu wyzwaniu? Chodzi o jakiś na paliwo stałe(ekogroszek, ew. pellety lub coś podobnego, im tańsze tym lepsze), w miarę full-wypas, czyli z podajnikiem, dmuchawą, sterowanie elektroniczne itp. W oczy rzucił mi się tu ostatnio jakowyś "Opal", ale nie wiem co o nim sądzić z pozycji laika. Hm, tylko na aukcji owego czytam, że do 160m2... Czy może jednak by przypasował, albo coś podobnego?
Podstawowe zdaje się pytanie, jakich funduszy wymagałby piec, który dałby radę takiemu wyzwaniu? Chodzi o jakiś na paliwo stałe(ekogroszek, ew. pellety lub coś podobnego, im tańsze tym lepsze), w miarę full-wypas, czyli z podajnikiem, dmuchawą, sterowanie elektroniczne itp. W oczy rzucił mi się tu ostatnio jakowyś "Opal", ale nie wiem co o nim sądzić z pozycji laika. Hm, tylko na aukcji owego czytam, że do 160m2... Czy może jednak by przypasował, albo coś podobnego?
Witam Juzwa
Też zastanawiam się nad OPAL-em, w zwiazku z koniecznością wymiany kotła.
To ten kocioł: http://www.sekom-pleszew.com.pl/opal.html
jest jeszcze drugi, że ślimakiem: http://www.sekom-pleszew.com.pl/skam_p.html
obydwa są dostępne z różną mocą, zreszta poczytaj na stronie producenta, a cena około 6000 zł
Też zastanawiam się nad OPAL-em, w zwiazku z koniecznością wymiany kotła.
To ten kocioł: http://www.sekom-pleszew.com.pl/opal.html
jest jeszcze drugi, że ślimakiem: http://www.sekom-pleszew.com.pl/skam_p.html
obydwa są dostępne z różną mocą, zreszta poczytaj na stronie producenta, a cena około 6000 zł
witam, ja polecam piec Heiztechnik q plus 25kw ogrzewa 240mk, sam mam taki i jezstem zadowolony z niego. to z dmuchawo piec bez podajnika, ma dosyc pojemny zasyp i bardzo duze otwor zasypowy ze mozna wielkimi kawalami drzewa palic. Piec ten ma troche inna konstruikcje jak zebiec, sas, czy pleszew i jest bardzo wydajny. Ze wzgledu na ocieplenie sie klimatu myslle ze nie ma sensu kupowac pieca z podajnikiem gdyz musi on pracowec caly czasa przy dodatnich temp jest to niepotrzebne. jak jest na plusie temp ja w swoim piecu rozpalam dopiero kolo 6 czy 7 zasypuje do polowy weglem luba na 3/4 i sie pali od kilku do kilkunastu godz i w domu cieplo caly czas. A z podajnikiem caly czas trzebaby palic i i duze straty paliwa z tego powodu, zreszto ten ekogroszek drogi i szybko sie wypala...


