Jeśli nie powiniennem tu pisać przepraszam to mój pierwszy post na tym forum
A więc mam 16 lat chodzę teraz do 3 gim i chcę pójść do zawodówki na monter zabudowy i robót wykończeniowych w budownictwie. Czy mam jakieś szanse po tym kierunku? Mam smykałkę do tego np potrafię równo wy szpachlować ściany potem pomalować ! Mam nadzieję że ktoś się na tym choć troszkę zna !
I jeszcze jedno nie mam zamuaru skończyć na zawodówce bo nie chce mi się uczyć tylko mam zamiar po skończyć liceum zdać maturę i możliwe że pójść na studia ! Mam jeszcze zamiar po skończeniu szkoły ukończyć kursy między innymi z dekoracji, wykończenia i projektowania wnętrz, wyjechać za granicę na ok 3-4 lata dorobić si i rozkręcić własną firmę budowlano remontowo wykończeniową z usługami projektowania ! Jak Państwo myślicie?

Witaj. Widzę że jesteś młodą osobą o już konkretnych planach na przyszłość. Jeśli masz już pewne doświadczenie w pracach remontowych i chcesz rozwijać się dalej w tym kierunku powinieneś postawić sobie mocny cel oraz konsekwentnie do niego dążyć. Musisz umieć nie tylko dobrze pracować fizycznie ale tak że głową. Podstawą jest na pewno znajomość rysunku technicznego oraz poszczególnych etapów budowy danego projektu. W okresie wakacji złap robotę w doświadczonej a zarazem stosunkowo młodej ekipie, tam poznasz bardziej innowacyjne rozwiązania niż u boku stereotypowego majstra, który buduje za czasów komunizmu. Co do wyjazdu za granicę, to jest to super alternatywa pod wyjątkiem że będziesz dobry w swoim fachu oraz będziesz dobrze znał język w państwie do którego planujesz wyjechać. Co do polskiego rynku , to trochę on schodzi na psy marni fachowcy za grosze wykonują zlecenie wykonania usługi, która przerasta ich umiejętności. Puki jesteś młody to łap doświadczenie oraz zdobywaj wiedzę, która na pewno w przyszłości zaowocuje obfitym plonem, tak że po przez różnego rodzaju kursy oraz szkolenia.
A więc pracuj,zdobywaj doświadczenie,kształć się,słuchaj dobrych rad oraz dąż cierpliwie do celu.

Dziękuję bardzo pomógł mi Pan

widzisz chłopie ... nie łap się wszystkiego bo wiesz jak to jest kto robi wszystko nic nie potrafi do końca dobrze wykonać... w budownictwie jest tak samo jak w medycynie - ogólna wiedza i specjalizacja, sam przez to przechodziłem kilkadziesiąt lat temu teraz tytuł inżyniera ale niczym to nie świadczy, to tylko papier i pieczątka

sam miałem w firmie kilku młodych pracowników którzy wyszli na ludzi i coś wiedzą więcej niż jak trzymać kielnię i ustawić rusztowanie

KTH pisze:widzisz chłopie ... nie łap się wszystkiego bo wiesz jak to jest kto robi wszystko nic nie potrafi do końca dobrze wykonać... w budownictwie jest tak samo jak w medycynie - ogólna wiedza i specjalizacja, sam przez to przechodziłem kilkadziesiąt lat temu teraz tytuł inżyniera ale niczym to nie świadczy, to tylko papier i pieczątka

sam miałem w firmie kilku młodych pracowników którzy wyszli na ludzi i coś wiedzą więcej niż jak trzymać kielnię i ustawić rusztowanie

Wiem że nie da się samemu wszystkiego myśląc o firmie mam zamiar na początku zacząć od specjalności w której będę czuł że potrafię to najlepiej następnie z biegiem lat i doświadczenia zatrudniać odpowiednich pracowników w których bym zainwestował szkolenia i swoje doświadczenie aby firma się rozrastała, nie było ludzi co tak jak Pan pisze łapią się za wszystko i nie potrafią zrobić nic tylko każdy by był przydzielony odpowiednim zadaniom w którym był by najlepszy i pod kątem tego wykształcony

dasz radę ... spokojnie

Dziękuję Bardzo