Witam

W grudniu w moim mieszkaniu stwierdzono delikatny wyciek gazu spod nakrętki. Pion gazowy idzie w moim mieszkaniu. Od tamtej pory nikt nie zgłosił się do mnie by to naprawić. Dzwoniłem do spółdzielni kilka razy i za każdym razem jest informacja, że zgłoszenie zostało zgłoszone do wykonawcy. Co ja mogę dalej z tym zrobić? Nie wiem czy ten wyciek się powiększył czy nie, mam prawo nie wiedzieć. Mieszkanie jest własnościowe zarządzane przez spółdzielnie. Czy ja mogę dzwonić do pogotowia gazowego? ale z tego co wiem to jak stwierdzą wyciek to zakręca gaz w całym budynku mieszkalnym.

Nie ma co czekać na spółdzielnie.Trzeba dzwonić na pogotowie i to jak najszybciej. Lepiej nie mieć chwilowo dopływu gazu, niż przez niego wylecieć w powietrze.








NC

Odetną gaz na 100%. Gazownia nie zajmuje się przeciekami nie po ich stronie a instalacja gazowa budynku jest własnością spółdzielni/zarządcy.

Spod jakiej "nakrętki" jest ten wyciek? Nakrętki gazomierza?
W temacie napisałeś o wycieku na pionie a w treści posta piszesz o jakiejś nakrętce...

Na rurze gazowej w pionie idącej od parteru do ostatniego mieszkania na poddaszu. Nakrętka łączy dwie rury gazowe. Wcześniej było tak, że było odgałęzienie z lewej strony. By to zlikwidować zrobili tak, że połączyli dwie rury a na samej górze mam odgałęzienie.

Daj fotkę.

markson33 pisze:Bardzo dobre wrażenie zrobiła na mnie obsługa w biurze Eran ( www.eran.com.pl). Zajęli się mną jakbym był ich jedynym klientem, a jest zupełnie inaczej, bo wykonują multum zleceń miesięcznie, w tym projekty dla dużych koncernów.

Pomyliłeś firmy. Zwróć się o pomoc do najbliższej poradni zdrowia psychicznego. Tam się tobą zajmą
właściwie.