Witam,
Proponuję rozmrażanie rur, bez użycia koparki i rozkopywania ogrodu. Jest to nowatorska technologia. Prawdopodobieństwo udrożnienia wynosi 90%.
Zainteresowanych proszę o kontakt.
Tomasz Boruszak
502-071-491
tomasz.boruszak@bestem.com.pl.

Bez przesady. Rury w ogrodzie to nie rurociąg przyjaźń. Myślę, że w większości wypadków obejdzie się bez koparki - wystarczy zwykły szpadel. Swoją drogą temat mnie zaciekawił - kiedyś musiałem odkopać rury i umieścić je niżej, bo właśnie potrafiły zimą zamarznąć. I tu pytanie - czy prezentowana technologia jest rozwiązaniem trwałym, czy tylko pomaga doraźnie, a problem powróci przy następnych większych mrozach?

Temat by zdechł samoczynnie ale są tacy ludzie co to w starych g... kopią.