Wilgoć na ścianach
Re: Wilgoć na ścianach
Panowie, ale po co się spinacie? Jak nie mieliście styczności to po co te gadki ? Ja tylko podpowiadam jak w praktyce w kilku mieszkaniach udało mi się pomóc ludziom. PS - a odnośnie suszarek, moi znajomi bardzo chwalą sobie promiennik w tym zastosowaniu, mi osobiście wystarcza ręcznik. Wyluzujcie.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wilgoć na ścianach
Dlaczego się spinamy... Nie spinamy się, tylko tłumaczymy. Usuwanie wilgoci z przegród toogrzej pisze:Panowie, ale po co się spinacie? Jak nie mieliście styczności to po co te gadki ? Ja tylko podpowiadam jak w praktyce w kilku mieszkaniach udało mi się pomóc ludziom. PS - a odnośnie suszarek, moi znajomi bardzo chwalą sobie promiennik w tym zastosowaniu, mi osobiście wystarcza ręcznik. Wyluzujcie.
- ustalenie przyczyny
- likwidacja przyczyny
Wilgoć w przegrodzie może być z zewnątrz ( zła izolacja ) lub z wewnątrz ( zła wentylacja ).
Gdzie tu jest ogrzewanie?
Dobre!PS - a odnośnie suszarek, moi znajomi bardzo chwalą sobie promiennik w tym zastosowaniu
-
KTH
Re: Wilgoć na ścianach
a kto się spina ?.... forum to wymiana doświadczeń a sprzedaż produktów czy usług
Re: Wilgoć na ścianach
Jak najbardziej tak jest jak Pan pisze, doraźne działania w takiej postaci jak opisałem również się sprawdzają. Może niech się wypowie w końcu osoba, która zaczęła post, będziemy więcej wiedzieć.
-
Farby Kabe
- Zaawansowany

- Posty: 312
- Rejestracja: 01 mar 2013, 18:52
- Kontakt:
Re: Wilgoć na ścianach
W tym przypadku należy przede wszystkim usunąć przyczynę zawilgocenia ściany i wysuszyć podłoże. Następnie polecamy przystąpić do odkażania ściany preparatem ALGIZID i pokrycia jej farbą do wnętrz z dodatkowym zabezpieczeniem przed porostem glonów i grzybów.
Re: Wilgoć na ścianach
po pierwsze należy zamówić ekspertyzę budowlaną i wykluczyć winę lokatorów (bo zrozumiałem, że to czyjaś kamienica), wtedy koszta wszelkich działań przerzuca się na zarządcę/administracje/właściciela. Polecam http://www.batiplus.pl/, w mojej rodzinie był właśnie przypadek, że wina leżała po stronie właściciela sąsiedniej kamienicy, pomogli to ustalić i gdyby nie to, to pewnie wujostwo jako właściciele wpakowaliby fortunę w osuszanie, a fuszerka po drugiej stronie dalej by im fundowała współlokatora
więc najpierw przyczyna, potem osuszanie i odkażanie
więc najpierw przyczyna, potem osuszanie i odkażanie

