witam,
czeka mnie gładzenie kuchni (w bloku z lat '70). kładliśmy już gładzie nie raz, jednak teraz mam strasznie mało czasu i wolałabym uniknąć pylenia.
czy mogę prosić o jakąś rzetelną opinię na temat gładzi bezpyłowych?
co myślicie o docieraniu na mokro?
czy z zastosowaniem metody "mokro na mokro" gładź się nie rozwarstwia?
jeżeli tak, to który z produktów jest godny polecenia?
może lepiej trzymać się starych metod czy jednak wypróbować?
jak pomyślę o zapylonym całym mieszkaniu to trafia mnie szlag co najmniej....
nie mogę wyrobić sobie opinii na podstawie dostępnych w sieci informacji więc bardzo proszę o pomoc,
pozdrawiam

Najlepiej to samemu wypróbować, nauczyć się ale nie pod presją czasu. Proponuję zrobić sprawdzoną metodą ponieważ eksperymentowanie może pochłonąć jeszcze więcej czasu.
Takie drzwi foliowe zredukują zapylenie reszty mieszkania http://www.jula.pl/catalog/artykuly-bud ... we-502172/
Można jeszcze zakupić nasadkę podłączoną pod odkurzacz budowlany.
Wolfcraft 4020000 http://alejka.pl/przyrzad-do-bezpyloweg ... 20000.html
Tak przy okazji to na początku mojej praktyki produkowałem niesamowite ilości pyłu, bez porównania więcej niż obecnie.
Obecnie używam noży stalowych Anza inaczej nazywane szpachle/szpachelki do gładzi, szerokość do 45cm, ale muszę dokupić szersze. Wstępnego gładzenia/szpachlowania nie docieram prawie wcale, jedynie ścinam baty-kreski. Na to gładź finiszowa, papier 180-240 i docierania jest niewiele a powierzchnia bez najmniejszej skazy.

dzięki za pomysł z drzwiami, ta nasadka też bajer, pomyśle,
a jeśli mogę spytać, jakich gładzi używasz?
ostatnie, których użyłam rysują się i kruszą, uważam, że trochę zbyt łatwo, a nie mam zamiaru przepłacać,
dzięki,
pozdawiam

Jeżeli tylko mogę to najchętniej używam gładzi Semin CE68 i ETS2.
Obydwie są dosyć miękkie ale ta miękkość jest w sam raz. Nie kredują po położeniu, nie kruszą, łatwe do ręcznego docierania. Co jest fajne to gładź finiszowa ETS2 po rozrobieniu wytrzymuje spokojnie dwa dni a nawet trzy. Trzeba tylko szczelnie zamknąć pojemnik z rozrobioną zaprawą i odłożyć w chłodne miejsce. Nie znam lepszej gładzi finiszowej ale może kiedyś trafię na coś porównywalnego.
(Oczywiście przy docieraniu używam lampy typu halopak do 100W mocy).
http://semin.com.pl/produkty/gladzie-gipsowe/ce-68/
http://semin.com.pl/produkty/gladzie-gipsowe/ets-2/

Kiedyś miałem do czynienia z produktami Nida i były ok http://www.dolina-nidy.com.pl/
Z obecnymi nowymi produktami nie miałem do czynienia.

Do cekolu się nie dotykam z powodu problemów, które dawno temu sprawił czyli po położeniu kredował na potęgę i masakrycznie się rozwarstwiał.

dzięki,
myślę, że na początku marca powinnam być po remoncie,
jak dobrze wyjdzie to się pochwalę,
pozdrawiam,

Witam na obecną chwilę nie wykonuję już gładzi pod szlifowanie bo żaden klient nie ma ochoty na zakurzone mieszkanie a nie ma mowy żeby nie było pyłu przy tej pracy.Teraz wszystko robię używając tynku mp 75 lub z baumita a ściany wyprostujesz jak występują nierówności na ścianach i każdy klient jest zadowolony. chętnie doradzę w " gładzi na mokro" okolice Raciborza mogę podjechać i doradzić na miejscu. pisać na priv lub 884-655-779 Pozdrawiam