Witam wszystkich doświadczonych forumowiczów.

Chciał bym zadać kilka pytań odnośnie przerobienia instalacji grzewczej z gazowej na piec węglowy. dodam poniżej kilka fotek.

Dom ma 100 m2 i jest nie ocieplony, dom jest po mojej zmarłej babci. Babcia gdy jeszcze żyła zrobiła dla swojego komfortu piec gazowy i ogrzewała dom, po to by nie schodzić i nie dorzucać węgla czy drewna bo mieszkała sama.

Zostały założone inne grzejniki a stare żeberkowe żeliwne zostały wywalone szkoda bo był to najlepsze grzejniki które oddawały ciepło.

Pytanie brzmi czy te grzejniki dobrze oddadzą ciepło z kotła węglowego ?

Zdjęcie


------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Który z tych pieców obsłuży 100m2 ?


NR.1 - http://www.leroymerlin.pl/ogrzewanie/ko ... 2#warianty


NR.2 http://www.leroymerlin.pl/ogrzewanie/ko ... l1016.html

---------------------------------------------------------------------

Wlot do komina jest strasznie wysoko i oplatają go rury i boję się gdy dam jaką kol wiek przejściówkę w formie rury metalowej będzie grzać się. Czy myślicie zastosowanie rury izolowanej będzie mieć to jakieś rozwiązanie ?.
I czy będzie to jakiś problem dla tych pieców co przedstawiłem w/w w linkach ?.

Zdjęcia






Ile może policzyć monter za taką usługę z materiałem +/- mnie więcej ?, jeżeli ktoś zna cenę proszę o podanie. Zawsze to jest orientacyjna cena w rożnych regionach polski.

ja mam piec gazowy (ciepło dostarcza mi www.termika.pgnig.pl ) i jestem zadowolony, nie zmienilbym raczej na węglowy

Nooo ktoś babuni niezłą ściemę odwalił montując takie połączenia komina i gazówki. Kominiarz pewnie też tego nie widział. Nie umie się dopatrzyć która rura jest od instalacji gazowej. Brak filtrów przy kotle też dobrze nie świadczy o instalatorze.
Co do przejścia na węglówkę widać stare flansze podejrzewam że komin został zamurowany gdzieś między wyczystką a wylotem gazówki pod sufitem. Rozkuj tak by pasował pod nowy kocioł na paliwa stałe.
Chcesz kupować kocioł w markecie? Widać wolisz 2x płacić. Już kiedyś pokazywałem w jakich warunkach są trzymane kotły i jak to sterowniki stoją w pełnym deszczu Poza tym porównaj z jakiej grubości stali są wykonane wnętrza kotła porządne kotły mają wewnętrzną grubszą. Poza tym 10lat gwarancji okazuje się że jest ale na drzwiczki żeliwne Można się przejechać.

Ano widzisz. Dziś ciężko trafić dobrego fachowca. Część osób jest po prostu nierzetelna i wykorzystują niewiedzę innych. Co do ogrzewania moim zdaniem dobrym wyjściem jest posiadanie pieca gazowego i takiego na paliwo stałe. Koszt jest trochę większy, ale w gruncie rzeczy się opłaci. Ja akurat mam piec zębiec 24kw i kocioł gazowy terment, który kupowalem u siebie w sklepie nstalacjeceramika.mazowsze.pl tam też miałem zamówiony montaż. Co do fachowców można zadzwonić do kilku w obrębie miasta i spytać każdy ma inną cenę i czasem te ceny się dość mocno różnią.

W życiu bym nie zdecydował się na dwa źródła ciepła tym bardziej pracujące w dwóch różnych systemach. Nie dość że droga instalacja to jeszcze obsługa dwóch źródeł to podwójne koszty utrzymania.

nie wiem czy to dobry wybór. Teraz duzo się mowi o ekologii i zmienisz piec na weglowych a za chwile będzie go trzeba zmieniac na jakis Eko paliwem. Wiec może od razu zainwestowac w cos takiego http://kolton.pl/work/ i mieć spokoj.

A czemu nie w pompę ciepła albo sprzedać dom i w ciepłe kraje??

Niestety partactwo często nie wynika ze złej woli wykonawcy tylko z jego niewiedzy... jeśli reszta domu jest tak samo wykonana jak instalacje, to faktycznie tylko koze postawić w każdym pomieszczeniu...

EKOrozwiazania pisze:Niestety partactwo często nie wynika ze złej woli wykonawcy tylko z jego niewiedzy...

Partactwu i niewiedzy mówimy NIE. To inwestor ponosi koszty partactwa, a liczy zawsze na fachowość zatrudnianej firmy. Mała podpowiedź , zatrudniajmy sprawdzone firmy, a nie Pana Zenka polecanego przez szwagra czy teścia.








NC

Bolas pisze:W życiu bym nie zdecydował się na dwa źródła ciepła tym bardziej pracujące w dwóch różnych systemach.

Nie zawsze
W okolicach, gdzie często mają miejsce wyłączenia prądu np. z powodu zalodzenia trakcji elektrycznej, powalonych słupów i tym podobnych kataklizmów, warto mieć drugie, alternatywne źródło ciepła niezależne od sieci elektrycznej.
Ja np. "zafundowałem" sobie zwykły kominek (bez sterownika)
z "grawitacyjną" DGP (choć mieszkam w okolicach, gdzie takich wyłączeń prądu nie ma lub są b. krótkie).
I taki "zestaw" chwalę sobie bardzo

Chodziło mi bardziej na łączeniu systemu ogrzewania wodnego zamkniętego z otwartym.

Bolas pisze:Chodziło mi bardziej na łączeniu systemu ogrzewania wodnego zamkniętego z otwartym.

Tak też myślałem, ale zawsze warto zwrócić uwagę forumowiczów na wzięcie pod uwagę wszystkich aspektów poruszanego tematu

Zgadza się można też wziąć pod uwagę że do jedzenia dodaje się różnego typu badziewie więc zamiast budowy oczka polecam sad i warzywniak do tego krówkę świnkę i pszczółki. Ale to już skrajność

Czemu chcesz zmieniać piec gazowy na węglowy?
Trochę Ci zejdzie zanim ogrzejesz taki dom.

Najlepiej zapytać specjalistów o wszystkie wątpliwości. Wiem, że ta firma http://machaczka.pl/ zajmuje się instalacjami gazowymi więc z pewnością będą mogli Ci pomóc. Osobiście nie zamieniałabym gazu na węgiel.