Witam serdecznie pytanie związane z podzielnikami. Otóż niedawno wprowadziłem
się do mieszkania spółdzielczego i co się okazało. Otóż w łazience na
kaloryferze jest zamontowany podzielnik, dotąd też mieszkałem w mieszkaniu
spółdzielczym, tyle że w innym mieście i takowych podzielników w łazience nie
było. Czy jest jakaś reguła, konkretnie zapis prawny stwierdzający zakaz
zakładania podzielników w łazienkach?Wiem, że obowiązkiem spółdzielni jest
zapewnienie w łazience temperatury nie mniejszej niż 22 stopnie. Z góry
dziękuję za jakiś trop. Pozdrawiam!
Podzielniki w łazience, czy zgodnie z litera prawa?
Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
-
Picadoor
Wewnętrzne zapisy uchwał każdej spółdzielni regulują takie działania.
Tylko czym tu się martwić. Zazwyczaj każda łazienka w blokach jest pomieszczeniem wewnętrznym, nierzadko bez okien. Wyłączenie grzejnika nie powoduje utraty ciepła. Tym bardziej, że emisja z samego tylko pionu jest na pow. 4-6 mkwa zupełnie wystarczająca. I nie płacisz wtedy.
PS. Moja ma ok 6 mkw, wewnętrzna z oknem. Po wymianie okien i dociepleniu budynku jesienią i wiosną muszę otwierać okno na pół dnia, bo za gorąco. Zimą (nawet mroźną) jest akurat.
A zaworek przy "ręcznikowcu" zazwyczaj zamknięty (otwieram, gdy chcę podsuszyć szybciej ręczniki i na krótko).
pozdro
Tylko czym tu się martwić. Zazwyczaj każda łazienka w blokach jest pomieszczeniem wewnętrznym, nierzadko bez okien. Wyłączenie grzejnika nie powoduje utraty ciepła. Tym bardziej, że emisja z samego tylko pionu jest na pow. 4-6 mkwa zupełnie wystarczająca. I nie płacisz wtedy.
PS. Moja ma ok 6 mkw, wewnętrzna z oknem. Po wymianie okien i dociepleniu budynku jesienią i wiosną muszę otwierać okno na pół dnia, bo za gorąco. Zimą (nawet mroźną) jest akurat.
A zaworek przy "ręcznikowcu" zazwyczaj zamknięty (otwieram, gdy chcę podsuszyć szybciej ręczniki i na krótko).
pozdro
Tak tylko należy uwzględnić fakt że każy podzielnik ja mam kapilarne - odparowywuje , nawet przy zakręconym termostacie .
Owszem facet z firmy ,która odczytuje podzielniki stwierdził ,że na początku podziałki jest "martwe" pole przewidziane na tego typu zjawisko , ale dal mnie to czyste cwaniactwo chcę płacić za to co zużyłem a nie za naturalne odparowania spowodowane np dodatnią temperaturą .
Owszem facet z firmy ,która odczytuje podzielniki stwierdził ,że na początku podziałki jest "martwe" pole przewidziane na tego typu zjawisko , ale dal mnie to czyste cwaniactwo chcę płacić za to co zużyłem a nie za naturalne odparowania spowodowane np dodatnią temperaturą .

