Bardzo NIESŁOWNY- od ponad 3 tygodni używa najróżniejszych, dziwnych wymówek przypominających siedem "plag egipskich" (np. upadek z drabiny, kloizja drogowa, zepsuty samochód, choroba pomocnika, ucieczka pomocnika za granicę, inne awarie i pożary) aby wykręcić się od dokończenia zlecenia za które wziął już pieniądze. Praktycznie całkowity brak kontaktu i lekceważenie klienta!!! OSTRZEGAM I ODRADZAM KORZYSTANIE Z USŁUG Grzegorza Michaleckiego!

jeśli ktoś z Was jest z Warszawy to polecam: kominiarz Błonie