Smród ze ścian
Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
Re: Smród ze ścian
Problem smrodu ze ściany jest tak stary jak same farby do ścian. Stare to dopiero waliły na pół kilometra, dzisiejsze są nieporównywalnie lepsze jeśli chodzi o ten wskaźnik. Ja po malowaniu Dekoralem też miałem problem z utrzymującym się długo brzydkim zapachem, ale dziś wiem, że po prostu malowałem nieprawidłowo. Duża wilgotność powietrza bardzo szkodzi później farbie.
Re: Smród ze ścian
Może farba albo grunt były przeterminowane, albo źle przechowywane? ja malowałem Satynową Śnieżką i nie miałem problemu z przykrym zapachem Zapach farby zniknął po krótkim wietrzeniu.
Re: Smród ze ścian
Też mnie to dopadło... To nie było moje pierwsze malowanie - kilka biur, dwa mieszkania po kilka razy i nigdy nic nie śmierdziało. Teraz jest lekki smrodek - żona mówi że przesadzam, ale ja wyraźnie czuje kocie sz...ch! Spać teraz nie mogę, bo nie rozumiem co zrobiłem źle... Kolejność prac:
1. rycie ściany pod nowe kable (+odkurzanie),
2. gips,
3. nacinanie ubytków w innych miejscach i gipsowanie (użyłem "starej" końcówki szpachli, "starej", czyli około rok w zamknięciu - wyglądała normalnie i nie śmierdziała, ale może...)
3. po wyschnięciu gipsu na kablach, jeszcze raz gips w to miejsce (tym razem nowy)
4. zacieranie (i odkurzanie ścian)
5. grunt - śnieżka (lateksowa emulsja podkładowa)
6. sufit na biało nubliesem (tytanowa biel - przy okazji odradzam ze względu na kiepską wydajność)
7. ściany duluxem (kolor: "pokój księżniczki")
Zaraz po zagruntowaniu zaczęło dziwnie śmierdzieć, więc trzy dni pokój się wietrzył. Myślałem że tak ma być... Po malowaniu duluxem smród jest wyraźnie mniejszy, ale wg mnie dalej jest. Grunt sam w sobie na pewno nie śmierdział. Mam kilka teorii:
1. stare wałki - leżały rok czy dwa w piwnicy, może coś im się porobiło...
2. grunt wszedł w reakcje ze starą farbą (też dulux) albo starą szpachlą (pocieszam sie że nie było jej dużo i może wywietrzeje...),
3. reakcja gruntu ze szpachlą w ogóle
4. gruntowanie w złych warunkach atmosferycznych - zaczęło akurat lać dość mocno i było czuć wilgoć, a po zamknięciu okna jeszcze gorzej
Jakieś pomysły? Ja mam ochotę udusić faceta, który mi w sklepie ten grunt doradził kiedy już miałem w łapie inny (najtańszy, profi-grunt czy coś podobnego), ale to raczej smrodu nie usunie
W planie mam malowanie pozostałych pomieszczeń i boję się powtórki... Pytajcie o szczegóły, przyznam się do każdego błędu, tylko niech mnie ktoś naprowadzi na to gdzie go właściwie popełniłem...
1. rycie ściany pod nowe kable (+odkurzanie),
2. gips,
3. nacinanie ubytków w innych miejscach i gipsowanie (użyłem "starej" końcówki szpachli, "starej", czyli około rok w zamknięciu - wyglądała normalnie i nie śmierdziała, ale może...)
3. po wyschnięciu gipsu na kablach, jeszcze raz gips w to miejsce (tym razem nowy)
4. zacieranie (i odkurzanie ścian)
5. grunt - śnieżka (lateksowa emulsja podkładowa)
6. sufit na biało nubliesem (tytanowa biel - przy okazji odradzam ze względu na kiepską wydajność)
7. ściany duluxem (kolor: "pokój księżniczki")
Zaraz po zagruntowaniu zaczęło dziwnie śmierdzieć, więc trzy dni pokój się wietrzył. Myślałem że tak ma być... Po malowaniu duluxem smród jest wyraźnie mniejszy, ale wg mnie dalej jest. Grunt sam w sobie na pewno nie śmierdział. Mam kilka teorii:
1. stare wałki - leżały rok czy dwa w piwnicy, może coś im się porobiło...
2. grunt wszedł w reakcje ze starą farbą (też dulux) albo starą szpachlą (pocieszam sie że nie było jej dużo i może wywietrzeje...),
3. reakcja gruntu ze szpachlą w ogóle
4. gruntowanie w złych warunkach atmosferycznych - zaczęło akurat lać dość mocno i było czuć wilgoć, a po zamknięciu okna jeszcze gorzej
Jakieś pomysły? Ja mam ochotę udusić faceta, który mi w sklepie ten grunt doradził kiedy już miałem w łapie inny (najtańszy, profi-grunt czy coś podobnego), ale to raczej smrodu nie usunie
Re: Smród ze ścian
Niestety, często się zdarza, że produkty różnych producentów nie są kompatybilne i wchodzą z sobą w różne reakcje chemiczne. Trudno teraz dociec, co z czym zareagowało, ale na przyszłość radzę używać produktów jednego producenta, aby uniknąć podobnych niespodzianek!
Re: Smród ze ścian
Dzwoniłem do sklepu i powiedziano mi że absolutnie nie jest to związane z mieszaniem, bo dzisiejsze farby można mieszać między producentami, a pilnować należy tylko typu, czyli jak dulux latex to grunt też pod latex, a że śnieżka to nie szkodzi. W każdym razie, smród pojawia się po przewietrzeniu - jak pokój jest zamknięty i jest w nim sucho, to nie śmierdzi, w deszczowy dzień przy otwartym oknie (jak dziś) jest koci sz...ch... W sklepie zaproponowali mi złożenie reklamacji, tylko puchę po tym gruncie już wywaliłemEnerbau pisze:Niestety, często się zdarza, że produkty różnych producentów nie są kompatybilne i wchodzą z sobą w różne reakcje chemiczne. Trudno teraz dociec, co z czym zareagowało, ale na przyszłość radzę używać produktów jednego producenta, aby uniknąć podobnych niespodzianek!
Re: Smród ze ścian
Witam,
Mamy podobny problem. Po malowaniu pokoju od kilku tygodni utrzymuje się w pokoju dziwny zapach, który zmienia się w zależności od nasłonecznienia pokoju i wilgotności powietrza. Gdy wietrzę mieszkanie po deszczu farba zaczyna śmierdzieć, następnego dnia zapach jest już mniej intensywny ale wciąż się utrzymuje. Wcześniej, gdy była ładna pogoda i słońce świeciło bezpośrednio na ściany, zapach się zmieniał i również przybierał na sile. Zapach jest ewidentnie od ścian (zerwałem podłogę i pod panelami nic nie znalazłem). Wchodziłem na linki dotyczące "wall odour phenomenon", być może to jest przyczyna, ale nie jestem pewien.
Czy komuś udało się to zbadać i coś z tym zrobić?
Dodam, że farba po malowaniu bez problemu wyschła i poza zapachem nie ma z nią żadnych problemów. Wcześniej ściany były malowane kilka lat temu i wtedy nic się nie działo.
Mamy podobny problem. Po malowaniu pokoju od kilku tygodni utrzymuje się w pokoju dziwny zapach, który zmienia się w zależności od nasłonecznienia pokoju i wilgotności powietrza. Gdy wietrzę mieszkanie po deszczu farba zaczyna śmierdzieć, następnego dnia zapach jest już mniej intensywny ale wciąż się utrzymuje. Wcześniej, gdy była ładna pogoda i słońce świeciło bezpośrednio na ściany, zapach się zmieniał i również przybierał na sile. Zapach jest ewidentnie od ścian (zerwałem podłogę i pod panelami nic nie znalazłem). Wchodziłem na linki dotyczące "wall odour phenomenon", być może to jest przyczyna, ale nie jestem pewien.
Czy komuś udało się to zbadać i coś z tym zrobić?
Dodam, że farba po malowaniu bez problemu wyschła i poza zapachem nie ma z nią żadnych problemów. Wcześniej ściany były malowane kilka lat temu i wtedy nic się nie działo.
Re: Smród ze ścian
Jeżeli ściany przed malowaniem nie były gruntowane, to mogło dojść do reakcji chemicznej ze starą farbą. Stąd ten smród.
Można spróbować całość zagruntować głębokim gruntem i ponownie pomalować.
Inną opcją jest zdrapanie farby ze ścian do tynku, zagruntowanie i malowanie.
Obawiam się, że w tej wersji nie obejdzie się bez poprawiania gładzi...
Niestety, czasy się zmieniają, a z nimi produkty do renowacji mieszkań. To co 10 lat temu było
standardem, dziś odchodzi do lamusa. Nowe produkty niekoniecznie są kompatybilne ze starymi.
Jeszcze gorzej jest, gdy miesza się różne rodzaje farb. Wtedy dochodzi do podobnych problemów!
Można spróbować całość zagruntować głębokim gruntem i ponownie pomalować.
Inną opcją jest zdrapanie farby ze ścian do tynku, zagruntowanie i malowanie.
Obawiam się, że w tej wersji nie obejdzie się bez poprawiania gładzi...
Niestety, czasy się zmieniają, a z nimi produkty do renowacji mieszkań. To co 10 lat temu było
standardem, dziś odchodzi do lamusa. Nowe produkty niekoniecznie są kompatybilne ze starymi.
Jeszcze gorzej jest, gdy miesza się różne rodzaje farb. Wtedy dochodzi do podobnych problemów!
Re: Smród ze ścian
Czy w końcu udało sie komus rozwiązać ten problem?
Mam dokładnie to samo - zapach przypominający koci mocz
Remontowałem całe mieszkanie a problem występuje jedynie w pokojach wykończonych ŚNIEŻKĄ. Poza tym pytałem w castoramie gdzie kupowałem te farbi i jedna reklamacja z tego właśnie powodu została już złożona chwile temu. Proszę pomóżcie czy jest jakis sposób, czy jest to wogóle bezpieczne?? Na dniach urodzi mi sie córeczka i boję się czy jej to nie zaszkodzi...
Mam dokładnie to samo - zapach przypominający koci mocz
Remontowałem całe mieszkanie a problem występuje jedynie w pokojach wykończonych ŚNIEŻKĄ. Poza tym pytałem w castoramie gdzie kupowałem te farbi i jedna reklamacja z tego właśnie powodu została już złożona chwile temu. Proszę pomóżcie czy jest jakis sposób, czy jest to wogóle bezpieczne?? Na dniach urodzi mi sie córeczka i boję się czy jej to nie zaszkodzi...
Re: Smród ze ścian
Zdaje się, że Śnieżka produkuje farby na bazie związków amoniakalnych, które po wejściu w reakcję z innymi produktami powodują wydzielanie się amoniaku. Stąd ten smród.
Radzę zmienić producenta i stosować farby dyspersyjne (akrylowe), które nie reagują z inną chemią.
Radzę zmienić producenta i stosować farby dyspersyjne (akrylowe), które nie reagują z inną chemią.
Re: Smród ze ścian
Ale jak to dokładnie jest... skoro od początku do końca uzyłem produktów śnieżki? Szpachla, podkład, farba...
Jest jakas szansa na "naprawienie" tego?
Jest jakas szansa na "naprawienie" tego?
Re: Smród ze ścian
Można spróbować unigruntem Ceresita wszystko pociągąć i pomalować całość farbą dyspersyjną.
Producenta zostawiam do wyboru!
Producenta zostawiam do wyboru!
Re: Smród ze ścian
Jeśli są tu jeszcze osoby które walczą z tym problemem proszę odezwijcie się. Jest nas bardzo dużo na różnych forach. Zbierzmy sie i razem podejmijmy próbę rozwiązania problemu skoro Śnieżka nie poczuwa się do odpowiedzialności. To nie przypadek, musieli wypuścic trefną serię. Nagle w tym samym czasie u tylu osób występuje taki problem??
Re: Smród ze ścian
To wygląda na wadliwą partię i może długo śmierdzieć szczególnie gdy pomieszczenie nie ma prawidłowej wymiany powietrza i jest podwyższona wilgotność.
Zwykłe domowe farby mogą wejść w reakcję ale gdy malujemy różnymi farbami i nie poczekamy aż pomalowana warstwa odpowiednio wyschnie.
Kiedyś malowałem pokój farbą wysokiej jakości a mimo to jeszcze przez długi czas dało się wyczuć specyficzną woń. W pewnym momencie zacząłem się zastanawiać czy wszystko z tą farbą było ok. Nie pamiętam dokładnie ale chyba po 2 miesiącach ta specyficzna woń całkowicie zniknęła.
Zwykłe domowe farby mogą wejść w reakcję ale gdy malujemy różnymi farbami i nie poczekamy aż pomalowana warstwa odpowiednio wyschnie.
Kiedyś malowałem pokój farbą wysokiej jakości a mimo to jeszcze przez długi czas dało się wyczuć specyficzną woń. W pewnym momencie zacząłem się zastanawiać czy wszystko z tą farbą było ok. Nie pamiętam dokładnie ale chyba po 2 miesiącach ta specyficzna woń całkowicie zniknęła.
Re: Smród ze ścian
Z tymi śniezkami rzeczywiście musi być coś nie tak... ja nigdy nie miałem takiego problemu.
Re: Smród ze ścian
Niestety, reklamacji nie udało mi się złożyć, bo nie mam żadnego dowodu na zakup... Nauczka na przyszłość - trzymać paragony i puste puszki aż do czasu pewności że wszystko po malowaniu jest ok.
No i druga nauczka - nigdy więcej Śnieżki.
Ja na wiosnę wszystko będę czyścił Vanishem, bo podobno pomaga, później grunt i ponowne malowanie.
Najbardziej prawdopodobne dla mnie jest to, że grunt (podkładowa śnieżki) zareagował ze starą farbą (dulux), bo już wtedy zaczęło śmierdzieć. Zostawiłem do wyschnięcia i możliwe że to był jeszcze większy błąd, bo w nocy lało i zmieniła się wilgotność powietrza. Kolejny dzień było słonecznie, a jak malowałem to na pewno znowu padało, było duszno i wilgotno - to chyba utrwaliło nieprzyjemny zapach.
Ja mam tylko nadzieję, że to jedynie nieszkodliwy zapach (spec od śnieżki mi tak powiedział), bo moje dziecko od jakiegoś czasu kaszle i wygląda to na kaszel alergiczny - nowością w otoczeniu jest ta farba, więc? Ja już nic nie wiem na pewno - kiedyś malowanie było proste i przyjemne, a teraz to jakieś czary.
No i druga nauczka - nigdy więcej Śnieżki.
Ja na wiosnę wszystko będę czyścił Vanishem, bo podobno pomaga, później grunt i ponowne malowanie.
Najbardziej prawdopodobne dla mnie jest to, że grunt (podkładowa śnieżki) zareagował ze starą farbą (dulux), bo już wtedy zaczęło śmierdzieć. Zostawiłem do wyschnięcia i możliwe że to był jeszcze większy błąd, bo w nocy lało i zmieniła się wilgotność powietrza. Kolejny dzień było słonecznie, a jak malowałem to na pewno znowu padało, było duszno i wilgotno - to chyba utrwaliło nieprzyjemny zapach.
Ja mam tylko nadzieję, że to jedynie nieszkodliwy zapach (spec od śnieżki mi tak powiedział), bo moje dziecko od jakiegoś czasu kaszle i wygląda to na kaszel alergiczny - nowością w otoczeniu jest ta farba, więc? Ja już nic nie wiem na pewno - kiedyś malowanie było proste i przyjemne, a teraz to jakieś czary.



