W mieszkaniu jest instalacja gazowa - był podpięty przepływowy ogrzewacz wody. Złożyłem wniosek do PGNiG o wydanie warunków przyłączeniowych dla wymiany ogrzewacza na 2funkcyjny kocioł - dostałem po miesiącu odpowiedź, że jest wymagany projekt.
Odpowiedź od Polskiej Spółki Gazownictwa, której PGNiG zleciło to zadanie.

Czy to jedyne wyjście? Poważnie zmieniając 20-paro letni ogrzewacz wody na nowy kocioł 2funkcyjny i montując go w tym samym miejscu potrzebuje nowy projekt?

Trzeba się było nie wyrywać tylko znaleźć mądrego instalatora z uprawnieniami. Projekt powinien być wymagany ponieważ instalujesz nowe źródło energii do domu i pytanie czy miejsce w którym będzie pracować kocioł spełnia wszystkie warunki zawarte w ustawie. Jako że nie jesteś zobligowany żeby je znać a instalator po zawodówce zna je pewnie nie wszystkie lub ze słyszenia dlatego właśnie są tacy ludzie po studiach którzy powinni je znać na pamięć i dostosować wszytko do nich. Wtedy masz wszystko zgodnie z prawem i pewność że nikt nigdy się do instalacji nie doczepi tym bardziej że jest to mieszkanie i potrzebujesz jeszcze zgody administratora budynku. Poza tym dostawca gazu musi potwierdzić jeszcze że przyłącze które masz jest w stanie zapewnić odpowiednią ilość gazu do pracy urządzenia - podejrzewam że tak ale to musi być potwierdzone.

Sprawdzałem wszystkie warunki, kubatury, długość komina w poziomie dla kotła turbo i inne po kilka razy.
Jeśli chodzi o przepływ gazu - w mieszkaniu był na oko 20 letni ogrzewacz przepływowy wody, oraz podłączenie do kuchenki, chcę zamontować nowy 2 funkcyjny, a kuchenkę dać indukcyjną.
Także na logikę... wiem wiem, powiesz, że logika to nie studia i uprawnienia.

Próbowałem na początku znaleźć instalatora, który by zrobił wszystko - wkład w kominie, instalacje, grzejniki, kocioł (może nawet hydraulike), to jak dostałem ofertę na 13000zł odpuściłem i robię "po kolei", znalazłem faceta do wkładu w kominie (bo kominiarz wspólnoty chciał puścić rurę za ścianę zewnętrzną do poboru powietrza po cichu "nikt nie zauważy), kogoś innego do instalacji hydraulicznej, kogoś innego do podłączania kotła i grzejników.
Nie jestem dumny z tego i teraz bym się 2 razy zastanowił i poszukał może dłużej kogoś kto mi zrobi całość, ale taką decyzję podjąłem wtedy i próbuję teraz z nią przeżyć.
Obecnie jeden instalator mówi, że się wszystkim zajmie za jedyne 3500zł - wydaje się sporo jak na papierkową robotę.
Inny taniej - ale projekt + pozwolenie na budowe mówi, że będę miał gaz na styczeń.
Jeszcze inny proponuje próbować podpisać umowę w PGNiG nie powołując się na warunki jakie otrzymałem.

To się tak łatwo mówi "mądrego instalatora"... GDZIE.

Możesz zrobić zdjęcia miejsca gdzie kocioł będzie zainstalowany cała ściana róg pomieszczenia - chciałbym zobaczyć pomieszczenie.? Jaki kocioł chcesz zainstalować jaka instalacja jak długi komin? 13tysiącach można wiele zawrzeć a w 3500 o wielu zapomnieć.

temen pisze:Poważnie zmieniając 20-paro letni ogrzewacz wody na nowy kocioł 2funkcyjny i montując go w tym samym miejscu potrzebuje nowy projekt?

TAK

temen pisze:Inny taniej - ale projekt + pozwolenie na budowe mówi, że będę miał gaz na styczeń.

styczeń to realny termin uzyskania pozwolenia na budowę, ten, który chce więcej nic Ci pewnie wcześniej nie załatwi, chyba, że ma chody w urzędzie

Bolas pisze:Możesz zrobić zdjęcia miejsca gdzie kocioł będzie zainstalowany cała ściana róg pomieszczenia - chciałbym zobaczyć pomieszczenie.?

"junkers" pewnie wisi nad wanną

Dlatego właśnie chcę wiedzieć wiem że ty wiesz o co chodzi