Tak, jak w temacie napisałam, chcę docieplić wyłącznie jedną ścianę w domu, czyli ścianę od łazienki, która jest ścianą zewnętrzną budynku. Zależy mi na tym, żeby płacić mniej za ogrzewanie, szczególnie, że zimą jest tam zdecydowanie chłodniej, niż w całym mieszkaniu.

Czy mogę zastosować dodatkowe ocieplenie od wewnątrz? Jaką grubość? Czy to w ogóle ma sens?

a co z sufitem i posadzką ??? tam ciepło nie "ucieka" ?

KTH no widzać że się nie znasz jak koleżanka ma ściane od łazienki na strone Rosyjską i tam jej mocno wieje wystarczy jedna nawiewającą scianę ocieplić i będzie w domu tak ciepło że trzeba będzie w zime przy -30 zostawiać otwarte drzwi na oścież
NOWE BUDOWNICTWO!

zapewne będzie miała ciepło i sucho jak nowe budownictwo
baa... jeszcze jak to developerka to już cud malina kredyt szukaj by się ocieplić



sufity można to i ściany można jedna chojinka

Nieprecyzyjnie się wyraziłam, bo założyłam, że to oczywiste, że sufit i posadzka również.
W takim układzie, jak najlepiej wybrnąć z takiej sytuacji, żeby docieplić pomieszczenie?

Nie ma innej opcji, jak robienie wszędzie izolacji, skoro to ta jedna ściana jest skopana?