Witajcie
Ekipa nałożyła maszynowo tynk cementowo-wapienny niestety na kilku ścianach były pewne mankamenty które postanowiłem uzupełnić gipsem następnie zeszlifowałem aby się nie odróżniało. Wszystko było jednak w porządku ale do momentu malowania. Każdy fragment gipsu odróżnia się i wygląda jak odstający placek. Ściana po przeszlifowaniu gipsu była zapodkładowana i pokryta trzema warstwami farby białej. Macie może jakieś pomysł na rozwiązanie tego problemu? W ciągu dnia trzeba się przyjrzeć aby to zobaczyć ale wieczorem przy sztucznym świetle to niestety istny dramat. Z góry dzięki za wszelakie wskazówki.

krzysiek82 pisze: 1. Każdy fragment gipsu odróżnia się i wygląda jak odstający placek.
2. Macie może jakieś pomysł na rozwiązanie tego problemu?

1. Struktury tynku i gipsu są różne.
Miejscowa naprawa tynku cementowego-wapiennego to prawdziwe wyzwanie dla artysty.
Dlatego powszechniejsze są tynki maszynowe gipsowe.
2. Niestety gips będzie teraz trudno usunąć.
Trzeba z tym żyć, lub usunąć gips i dobrać mieszankę naprawczą / potrzebne odpowiednie piaski / lub pomyśleć o tapetach.

Kolega ma rację. Najtańszym rozwiązaniem będzie tapetowanie ścian tapetą typu rauhfaser.
Tapety tego rodzaju mają różnorodną strukturę powierzchni i mogą być wielokrotnie malowane.
Idealne rozwiązanie na trudne powierzchnie!
http://www.erfurt.com/cms/pl/products/p ... faser.html