Zalanie podłogi
-
Agnieszka M-ska
- Początkujący

- Posty: 5
- Rejestracja: 03 lis 2014, 10:08
Zalanie podłogi
Witam serdecznie,
przepraszam, jeżeli powtarzam temat albo piszę na złym forum, ale pilnie potrzebuję pomocy. W nocy w czwartku na piątek zalałam sobie podłogę w przedpokoju, ponieważ źle założyłam wąż od pralki i woda z prania (na szczęście tylko jednego) wylała mi sie na przedpokój. Od razu wyniosłam chodniki i wytarłam podłogę, która tak czy inaczej jest do ponownego ułożenia (parkiet się w kilku miejscach uniósł) ale do tej pory nie zgłosił sie do mnie sąsiad z dołu. Czy to możliwe, ze woda do niego nie przeciekła? Czy jest możliwe, ze zaciek wyjdzie dopiero za jakiś czas?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
przepraszam, jeżeli powtarzam temat albo piszę na złym forum, ale pilnie potrzebuję pomocy. W nocy w czwartku na piątek zalałam sobie podłogę w przedpokoju, ponieważ źle założyłam wąż od pralki i woda z prania (na szczęście tylko jednego) wylała mi sie na przedpokój. Od razu wyniosłam chodniki i wytarłam podłogę, która tak czy inaczej jest do ponownego ułożenia (parkiet się w kilku miejscach uniósł) ale do tej pory nie zgłosił sie do mnie sąsiad z dołu. Czy to możliwe, ze woda do niego nie przeciekła? Czy jest możliwe, ze zaciek wyjdzie dopiero za jakiś czas?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Re: Zalanie
1. Tak - jeśli jest izolacja przeciwwilgociowa lub wody było mało.Agnieszka M-ska pisze: 1. Czy to możliwe, ze woda do niego nie przeciekła?
2. Czy jest możliwe, ze zaciek wyjdzie dopiero za jakiś czas?
2. TAK to jest możliwe, wilgoć "idzie" w kierunku suchego.
-
Agnieszka M-ska
- Początkujący

- Posty: 5
- Rejestracja: 03 lis 2014, 10:08
Re: Zalanie
Bardzo dziękuję.
Re: Zalanie
Moja ciotka z powodu wylania wody z pralki jakieś trzy lata temu stała się o 5 tysięcy złotych lżejsza za remont u sąsiada z dołu. Myślę że i tak mało ją skroił. Swoją drogą ja mam na 3 piętrze 240 litrowe akwarium i trzyletniego syna także tego.. Allleeee miałem na tyle oleju w puklu że mam ubezpieczenie od zalania, więc w razie wypadku do 10 tysięcy za remont u sąsiada pokrywa ubezpieczalnia.
Dla pocieszenia mogę rzec że jeśli było to tylko "pranie wstępne" i pralka wyrzuciła dajmy na to tylko te 30 litrów wody to nie sądzę żeby taka ilość przesiąkła przez strop-zależy jeszcze jakie to jest budownictwo, czy strop jest typu Terriva czy lany monolit.
Dla pocieszenia mogę rzec że jeśli było to tylko "pranie wstępne" i pralka wyrzuciła dajmy na to tylko te 30 litrów wody to nie sądzę żeby taka ilość przesiąkła przez strop-zależy jeszcze jakie to jest budownictwo, czy strop jest typu Terriva czy lany monolit.
-
Agnieszka M-ska
- Początkujący

- Posty: 5
- Rejestracja: 03 lis 2014, 10:08
Re: Zalanie
Jestem ubezpieczona, ale dzisiaj zgłosiłam tylko swoją szkodę a sąsiada nie, bo skoro nie przyszedł... Zastanawiam się co będzie jak przyjdzie za dwa tygodnie.
-
Agnieszka M-ska
- Początkujący

- Posty: 5
- Rejestracja: 03 lis 2014, 10:08
Re: Zalanie
A co do materiału to pojęcia nie mam. Bloki z tzw. wielkiej płyty.
-
Galeria Parkietu Mława
- Superużytkownik

- Posty: 587
- Rejestracja: 04 lis 2009, 13:18
- Lokalizacja: Mława
- Kontakt:
Re: Zalanie
Ty zwracasz się z prośbą o pomoc, bo masz problem.
Twój sąsiad może mieć podobny i to z Twojej przyczyny.
Nie chciałabyś mu pomóc, tym bardziej, że ciebie nie będzie to kosztować - jesteś ubezpieczona.
Pozdrawiam.
Twój sąsiad może mieć podobny i to z Twojej przyczyny.
Nie chciałabyś mu pomóc, tym bardziej, że ciebie nie będzie to kosztować - jesteś ubezpieczona.
Pozdrawiam.
Re: Zalanie
Ja bym poszedł jednakowoż zapytać sąsiada czy mu przypadkiem tynk z sufitu nie odpada. Nawet jakby chciał twoim kosztem sobie wyremontować chatę to zawsze można wziąć albo sam przyjdzie z ubezpieczalni rzeczoznawca. Wypadki chodzą po ludziach a po co później spuszczać głowę mijając się na osiedlu- bo pan nie przyszedł od razu powiedzieć że mu kapie na łeb..
-
Agnieszka M-ska
- Początkujący

- Posty: 5
- Rejestracja: 03 lis 2014, 10:08
Re: Zalanie
Zrobię jak mówicie. Wiem, ze tak nakazuje uczciwość. Zraziłam się do nich i pewnie dlatego ociągałam bo juz miałam z nimi przeprawy i wizyty polowy bloku po 23.00 bo zobaczyli kropelkę wody w łazience i to zupełnie nie z mojej winy.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Re: Zalanie podłogi
Ja wiem, że po zalaniu to każdy mądry. Ale przy drewnianych podłogach czujnik zalania, który wysyłałby sygnał na telefon o rozlanej wodzie dałby szanse na zebranie jej nim odkształci się podłoga. Koszt to około 300 zł z centralką, kóra może służyć tez do innych celów.