Gazobeton, zwany także betonem komórkowym, to produkt powstający z piasku i cementu spulchnionego tlenkiem aluminium. Ściany z gazobetonu >>

A ja sprzedaję po cenach hurtowych jednego z największych producentów bloczków gazobetonowych H+H, transport daję za free klientom na terenie całego kraju, rozładunek nawet na 2 piętro HDS-em, do tego każdy klient dostaje w gratisie piłę do cięcia i klej do montażu ...

więc co ta Twoja hurtownia może

Miałem do czynienia ze ścianami z gazobetonu - nie dziękuję.

A z jakiego powodu nie polecasz? Chodzi o izolacyjność akustyczna, która była poruszana w tekście?
e-rzecznik Knauf Therm

Tak, izolacyjność akustyczna i kłopotliwe powieszenie czegoś cięższego np. szafek kuchennych, pomimo dobrania odpowiedniego systemu mocowania.

Gazobeton jest niestety bardzo kruchym materiałem. Widziałem na budowie jak murarze robili bruzdy pod pręty zbrojeniowe przy pomocy scyzoryka Nie dziwota więc, że nie ma potem jak powiesić półkę na takiej ścianie... Ceramika budowlana jest pod tym względem zdecydowanie lepsza, bo ma bardzo dużą wytrzymałość na takie obciążenia, chociaż też trzeba używać specjalnych mocowań. Najlepsze są kotwy chemiczne specjalnie przeznaczone do Porothermu. Można spokojnie wieszać nawet kilkadziesiąt kilogramów na takiej kotwie, bez obaw że wyprują się bebechy ze ściany albo popękają ściany pustaka

cookiemonster pisze:Najlepsze są kotwy chemiczne specjalnie przeznaczone do Porothermu. Można spokojnie wieszać nawet kilkadziesiąt kilogramów na takiej kotwie, bez obaw że wyprują się bebechy ze ściany albo popękają ściany pustaka

Tak robienie bruzd w gazobetonie to chyba jedyna zaleta tego materiału.
Użytkowałem ściany z Porothermu choć precyzyjnie, był to Leier.
Kotwy chemiczne też w nich obsadzałem i przyznam że są pancerne.
Normalne ale odpowiednie mocowanie do dekoracji ściennych, mimo wszystko potrafi zirytować ze względu na komorową strukturę tej ceramiki. W każdym razie ta ceramika jest o niebo lepsza od gazobetonu.
Bardzo przypadły mi do gustu (pod wieloma względami) ściany z płyt gipsowych i obecnie jest to mój faworyt na ściany działowe.

Po co robić bruzdy jak i tak idzie izolacja i paroizolacja.

A swoją drogą... jakim to trzeba być odpornym na wiedzę "myślicielem" by w ogóle do głowy wpadło łączenie dwa w jednym, izolacji i konstrukcji. Efekt: ani konstrukcja, ani izolacja.
Mało tego, zdarzają się jeszcze takie głąby co na zewnątrz gazobetonu przyklejają styropian!! Jakby chodzili do szkoły, to by wiedzieli, że od wewnątrz przegrody, duży opór dyfuzyjny a mały na zewnątrz.

cookiemonster pisze:Gazobeton jest niestety bardzo kruchym materiałem. Widziałem na budowie jak murarze robili bruzdy pod pręty zbrojeniowe przy pomocy scyzoryka Nie dziwota więc, że nie ma potem jak powiesić półkę na takiej ścianie..

Pewnie nawet nie wiesz jak wygląda ten gazobeton. Jakoś w mojej piętrowej chałupie nic nie pęka, nic się nie kruszy. Szafki w kuchni nawalone szkłem i innymi ciężkimi pier... jakoś nie spadają z haków i trzymają się dobrze. Powieś no ty kolego sobie taką szafkę na karton gipsie szybko przekonasz się co to jest gazobeton.
A i na zewnątrz mam przyklejony styropian.

A i na zewnątrz mam przyklejony styropian.

To trzeba było się uczyć! Naprawdę można być aż tak ograniczonym? Rozumiem, że ciepłownicy innym robią krzywdę, złą izolacją by zarobić, ale Sobie?
Styropian zatrzymuje promienie słoneczne i wilgoć w ścianie, a ciepło odprowadzane jest przez fundament do gruntu.
Gdyby Pan się uczył, wiedziałby Pan, że od wewnątrz idzie warstwa o dużym oporze dyfuzyjnym a im dalej tym opór dyfuzyjny ma maleć.
Nie ma co się chwalić brakiem wiedzy.

Gorąca dyskusja.
Przecież nikt nie neguje czyjegoś wyboru odnośnie materiału na ściany, tylko wyraża swoją opinię i spostrzeżenia z użytkowania czy obserwacji danego materiału. Proponuję mniej emocji i więcej dystansu.

(Powieszone przeze mnie szafki na gazobetonie też wiszą i są zawalone kg. szkła... jak dotąd nie spadły.
Minęło kilka lat a użytkownik jest happy z projektu i wykonania kuchni.
Używając materiałów budowlanych trzeba to robić z głową.
Wiadomo że przy stawianiu ścian z płyt GK pod kuchenną zabudowę jak ciężkie szafki itp. powinno być wzmocnienie - to żadna nowina ani problem).

Panie Tomaszu, proszę przedstawić w telegraficznym skrócie (najlepiej na rysunku) przekrój prawidłowo zaprojektowanej ściany zewnętrznej i wewnętrznej z gazobetonu lub przynajmniej źródło do nauki.

Tomasz_Brzeczkowski pisze: To trzeba było się uczyć! Naprawdę można być aż tak ograniczonym?

Naprawdę jest Pan tak ograniczonym?, nie widząc różniy między domem murowanym piętrowym a parterówką szkeletową? A jakie ma Pan kwalifikacje aby się wypowiadać tak stanowczo?

No cóż, mnie nie przekonuje system, w którym kotwy między ścianami działowymi a nośnymi można przybić do bk zwykłym młotkiem, a bruzdy pod instalacje zrobić nożem kuchennym. Np. w materiale ceramicznym byłoby to nie do pomyślenia. Moim zdaniem solidność ścian oznacza też m.in możliwość powieszenia ciężkich szafek. Przy najtańszym bk o gęstości <400 raczej będzie to trudne. W "chudym" porothermie 25 e3 (trzecia klasa murowa) nie będzie z tym natomiast problemów...

Najlepszej jakości beton naścienny można znaleźć u producenta Budet bez cienia wątpliwości

Gazobeton aż tak kruchy to nie jest, jak piszecie Ale nie ulega wątpliwości, że to jest lekki materiał, a w tej branży lekki = kiepski akustycznie. Im mniejsza gęstość tego materiału tym bardziej spada izolacyjność akustyczna, a wzrasta - termika. W Polsce rzeczywiście bardzo dużo klientów przykłada największą wagę do kosztów ogrzewania i myślą, że materiał konstrukcyjny musi być przede wszystkim "ciepły". Tylko że przy docieplaniu zewnętrznym nie ma to większego znaczenia, bo docelowe parametry i tak robi się izolacją. Materiał konstrukcyjny ma inne zadania. Dlatego dużo lepszym wyborem są ciężkie materiały - choćby ceramika Porotherm, który ma świetną izolację akustyczną, bardzo dużą nośność i niezłą termiczność (w odróżnieniu od silikatu . Gazobetony mają sens tylko przy największych gęstościach, ale wtedy są z reguły droższe od konkurentów...