Witam. Posiadam pokój o wymiarach 4m x 2.5m. Chciałbym wyburzyć jedną ze ścian o długości 4m ponieważ wtedy pokój powiększy mi się o 1.5m. Boję się czy płyta po wyburzeniu tej ściany się nie zawali. Płyta zbrojona lana betonem i zbrojona. Wszystkich "fachowców" których pytałem o zdanie to mówili, że się nie zawali ani nic z tych rzeczy lecz jestem przezorny i wolałbym ją podeprzeć. Co o tym myślicie ?

możesz maty karbonowe zastosować i nie musisz podpierać ... tyle że "fachowiec" tego nie zrobi gdyż trzeba przeliczyć wszystko aby dobrać odpowiednią matę

Mata karbonowa ? A cóż to takiego i jak to by działało ? Myślałem nad jakimś podciągiem drewnianym.

asdder pisze: 1.Mata karbonowa ? A cóż to takiego i jak to by działało ?
2.Myślałem nad jakimś podciągiem drewnianym.

1. Od tego są właśnie PRAWDZIWI FACHOWCY co doradza i wykonają.
2. Może być i drewniany jeżeli wytrzyma obliczenia lecz myślę, że raczej stalowy.
Tacy co mówią, że wytrzyma weź to od nich na piśmie ze wszystkimi konsekwencjami.
Prawdopodobnie będę miał wtedy robotę naprawczą na większa skalę i za większa kasę.
No chyba, że uprzedzi mnie grabarz.

A no tak macie w sumie rację ;D Nie ruszę tej ściany do póki nie zobaczy tego jakiś konstruktor ; ) A może orientujecie się ile skasuje za wykonanie takiego planu wyburzeni ? Nie wiem czy liczyć to w tysiącach czy w stówkach ;f Jeżeli miałoby to wynieść sporo to nie tykam się tej roboty.

W stówkach to możesz sobie policzyć koszt samego urzędu. Projekty zawsze od ciula kosztują i myślę że mniej niż 2 klocki to nikt nie weźmie.