Witajcie,

Kominiarz stwierdził, że komin jest skręcający (krzywy, czy jak to nazwać) i dla kotła turbo proponuje mi zrobić wkład w kominie atmosferycznie montowany do odprowadzania spalin, a powietrze pobierać zza ściany (wychdozącej na bok balkonu).
Radził też nie zgłaszać tej dziury w ścianie bo to miesiące papierologii, pozwolenia na budowe i może nie pozwolą.
Widzę w necie, że jest sporo przewodów do krzywych kominów, ale kominiarz stwierdził, że tylko ten sposób (atmosferyczne wypełnianie jakiegoś przewodu tak by wypełnił całą średnicę komina) jest najlepszy, ma atest i sprawdza się od 30 lat.

Trochę obawiam się potencjalnych kar za rok czy pięć jak ktoś zauważy że mam kratkę w ścianie na zewnątrz budynku (to stara kamienica).
Zastanawiam się czy nie lepiej zamontować kocioł atmosferyczny po prostu?

"Krzywy" komin nie jest dużym problemem, ale zacznijmy od tego, czy to wymiana kotła (z jakiego na jaki?) czy może w tym lokalu w ogóle nie było ogrzewania? I właściwie w jakim celu został wezwany kominiarz?