Witam serdecznie, mój ojciec dobudował kiedyś ścianę pomiędzy dwoma komórkami w celu składowania opału, ściana jednak po latach się przechyliła i wyrwała fragment jednej z komórek. Niestety Ojca już nie ma, a ja się kompletnie nie znam na takich sprawach. Mam znajomego który mówi że wystarczy załatać ubytek paroma cegłami i będzie po sprawie. Chciał bym wiedzieć czy ma rację czy jednak wołać fachowców?? Proszę radę.
Jeśli tylko dziurę w murze ceglanym odbudować. To bardzo prosto to się realizuje. Po prostu usunąć,wybić co drugą połówkę cegły i zamurować tak aby cegły się zazębiały (cała ma wejść w dziurę z połowy). Pamiętać o dobrej zaprawie, czyli nie za mocna ani nie za słaba. Najlepiej cementowo- wapienna w proporcjach 1:1:6 (cement, wapno, piasek). Dokładnie oczyścić z kurzu, pyłów miejsca murowania. A najlepiej jeszcze pokryć jakimś środkiem gruntującym
Co do odbudowy tej dużej ściany to troszkę więcej problemów trzeba rozwiązać, na początek zbadać czemu się przewróciła. Będzie odbudowywana ?
wojtusp pisze: To bardzo prosto to się realizuje. Po prostu usunąć,wybić cegły i zamurować tak aby cegły się zazębiały
dokładnie jak kolega wyżej pisze, mur należy powiązać ze sobą i do tego nie potrzebni są wysokiej klasy specjaliści od prac murarskich a jedynie trochę chęci i wolnego czasu