Pewna ekipa wykańcza mi mieszkanie - są już na etapie układania podłogi.

Zdecydowałem się na panele:

Classen Velvet

Podłoga jest już cała ułożona ale niestety są co jakiś czas przerwy pomiędzy panelami na częsci węższej - wygląda to tak:







w miejscach gdzie jest OK wygląda to tak





Pech chce że te najbardziej widoczne przerwy są na środku salonu centralnie na wejściu i bardzo rzucają się w oczy. Dziś rano zgłosiłem do wykonawcy ale niestety wieczorem jest dalej tak samo.

Jeśli komuś obrazki się nie otwarły to bezpośrednie linki:

http://bin.ar-it.pl/p/1-zle.jpg

http://bin.ar-it.pl/p/2-zle.jpg

http://bin.ar-it.pl/p/4-zle.jpg

http://bin.ar-it.pl/p/1-ok.jpg

http://bin.ar-it.pl/p/2-ok.jpg

Co z tym można zrobić? Wg mojej wiedzy na części "węższej" panela jest też zatrzask - tym bardziej że w miejscach gdzie są przerwy jest minimalna nierówność paneli jednego do drugiego.

Ewidentne błędy w ułożeniu paneli. Firma powinna podłogę rozebrać i ponownie założyć zgodnie z zasadami budowy podłóg pływających. Żadne poprawki nic tu nie pomogą!

Czy podłoga taka po zdemontowaniu nadaje się do ponownego ułożenia?

Jeżeli pióra paneli nie uległy uszkodzeniu, jest to możliwe. Być może trzeba będzie niektóre panele wymienić na nowe, ale w gruncie rzeczy jest to wykonalne.
Pytanie brzmi: czy firma potrafi prawidłowo układać panele?

Z załączonch zdjęć wynika ze chyba słabo. Z innymi sprawami niestety też sobie średnio radzą. No niestety wdepnalem. Właściciel miał dobry marketing.

Nalega na odbiór mieszkania jutro ale bez poprawnej podlogi nie odbieram.

może podłoge masz klrzywą? należy najpierw wyrównać podłogę przed położeniem paneli bo to się rozpieprzy prędzej czy później

no ale to chyba oczywiste

o niektórych oczywistych rzeczach ludzie zapominają...