Wycena docieplenia budynku
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wycena docieplenia budynku
... i z ogrzewaniem oraz chłodzeniem mieści się Pan w 1 zł zam2 miesięcznie?
Re: Wycena docieplenia budynku
Ja jestem taki człowiek że wychodzę z założenia że jak się coś ma i użytkuje to trzeba o to dbać i za to płacić więc nawet jakbym miał bulić zimą po tysiaku co miesiąc za ogrzewanie to i tak bym nie stękał.
Póki co metr przestrzenny drewna spokojnie wystarcza mi na jakieś półtora miesiąca ostrej zimy a jak jest tylko nieco poniżej zera to i na dwa miechy. U mnie metr kosztuje 450 pln więc przeliczając na wydatek miesięczny to zamykam się w około 250 złotych. Myślę że nie jest to drogo jak na ogrzewanie domu.
Mieszkałem w bloku i cena za centralne była porównywalna.
Póki co metr przestrzenny drewna spokojnie wystarcza mi na jakieś półtora miesiąca ostrej zimy a jak jest tylko nieco poniżej zera to i na dwa miechy. U mnie metr kosztuje 450 pln więc przeliczając na wydatek miesięczny to zamykam się w około 250 złotych. Myślę że nie jest to drogo jak na ogrzewanie domu.
Mieszkałem w bloku i cena za centralne była porównywalna.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wycena docieplenia budynku
Domy izolowane zużywają do 30kWh/m2 rocznie, dobrze izolowane, połowę tego. 70 x 30 to 2100kWh. wg mojej ostatniej FV (0.53 zł za kWh ) to 1100zł za sezon grzeją prądem, ale czy warto tak słabo izolować?
Poza tym, nie każdy ma czas i możliwości palić. Ja bym nie napalił, moja mama... wykluczone, czyli jeszcze koszt palacza! Poza tym - kotłownia w salonie? Śmieci itp. A wyjazd, czy choroba?
Ma Pan jedno z droższych ogrzewań i dość mało komfortowych.
Poza tym, nie każdy ma czas i możliwości palić. Ja bym nie napalił, moja mama... wykluczone, czyli jeszcze koszt palacza! Poza tym - kotłownia w salonie? Śmieci itp. A wyjazd, czy choroba?
Ma Pan jedno z droższych ogrzewań i dość mało komfortowych.
Re: Wycena docieplenia budynku
No tak..Zapomniałem że dzisiaj niektórzy to nawet ludzi od podcierania mają.
Kiedyś ogrzewało się tylko drewnem albo węglem i nikt nie marudził a dzisiaj to w domu palacza muszą zatrudniać. Gdzie się podziała ta satysfakcja ze zrobienia czegoś samemu? Gdzie ten zdrowy styl życia gdzie przy minus 15 i śnieżycy trzeba założyć kurtkę i iść pociąć drewno do kominka? A potem się ludzie dziwią skąd u nich te choroby cywilizacyjne i cholesterol 500 ponad normę-przecież ja jadam tylko tofu i suszi.
Kiedyś ogrzewało się tylko drewnem albo węglem i nikt nie marudził a dzisiaj to w domu palacza muszą zatrudniać. Gdzie się podziała ta satysfakcja ze zrobienia czegoś samemu? Gdzie ten zdrowy styl życia gdzie przy minus 15 i śnieżycy trzeba założyć kurtkę i iść pociąć drewno do kominka? A potem się ludzie dziwią skąd u nich te choroby cywilizacyjne i cholesterol 500 ponad normę-przecież ja jadam tylko tofu i suszi.
Re: Wycena docieplenia budynku
Szczęśliwiec! Grunt, to bliżej natury! Wszystko można, zależy tylko na czym nam zależy. Można nawet i tak !

Nie po to izolujemy, by robić centralne.

Nie po to izolujemy, by robić centralne.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wycena docieplenia budynku
A starszych i chorych ze skały... Na wczasy nie wyjeżdżać.xander119 pisze:No tak..Zapomniałem że dzisiaj niektórzy to nawet ludzi od podcierania mają.
Kiedyś ogrzewało się tylko drewnem albo węglem i nikt nie marudził a dzisiaj to w domu palacza muszą zatrudniać. Gdzie się podziała ta satysfakcja ze zrobienia czegoś samemu? Gdzie ten zdrowy styl życia gdzie przy minus 15 i śnieżycy trzeba założyć kurtkę i iść pociąć drewno do kominka? A potem się ludzie dziwią skąd u nich te choroby cywilizacyjne i cholesterol 500 ponad normę-przecież ja jadam tylko tofu i suszi.