Drodzy Forumowicze,

chciałbym docieplić żelbetonowy strop (90m^2), na którym kiedyś ułożono supremę i wylano wylewkę. Poddasze jest nieużytkowe: składzik i miejsce na rozwieszenie prania. Poradźcie proszę , w jaki sposób docieplić strop . Wolałbym uniknąć rozkuwana wylewki i robienia wszystkiego od nowa. Ze względu na bliżej nieznaną nośność stropu nie chciałbym też robić drugi raz wylewki. Czy jak rozłożę np. twardy styropian i na to położę płyty OSB (np. takie z podfrezowaniem) będzie się to nadawać do sporadycznego chodzenia. Czy trzeba styropian i płyty kleić do siebie/podłoza? Jakie grubości zastosować?
A może sugerujecie zrobić to zupełnie inaczej, np. stosując system PADLAP Austrotherm-u?

pozdrawiam

ceratherm 2mm grubości nie dostępne dla większości

Lubię ciekawostki (nowości) , jednak ze względu na brak jakichkolwiek opinii na ten temat (oprócz materiałów prezentacyjnych) wolałbym bardziej klasyczne rozwiązanie

Tak z ciekawości, co to znaczy że ten ceratherm jest niedostępny dla większości - trudno go kupić, czy jest po prostu drogi? Jaki byłby ew. koszt zakupu tej technologii - ciężko znaleźć coś w sieci.

pozdrawiam

ceratherm jest drogi w zakupie, jeśli chciałbyś docieplić najcieniej jak to tylko możliwe to korek ekspadnowany techniczny 10mm - chyba Enerbau ma w sprzedaży na to wylewka 2 -4 cm jastrychowa nie betonowa

Dziękuję serdecznie za odpowiedź.
Kompletnie nie zależy mi ma małej grubości, jedynie na dociepleniu i możliwości sporadycznego chodzenia po strychu.

a jeśli tak to spoko można też zrobić wylewki z impregnowanego keramzytu ale musiałbyś posadzki skuć