pękająca więżba dachowa

Post autor: **maruda** » 07 sie 2007, 14:32

pytanie do zawodowców.Mam 20 letni dom z nie impregnowaną więżbą.Dach jest częściowo deskowany przykrycie to blacha ocynkowana.Teraz o moim problemie,więżba jest bardzo wysuszona wchodzi w nią prawie palec,krokwie byly pozbijane gwożdziami teraz przy rozsychaniu się drewna zaczęły wychodzić.Moje pytanie czy bardzo się obawiać o stan dachu czy może jestem przewrażliwiony,był taki koleś co robił z cieślą i stwierdził że jest to naturalna praca drewna ale jakoś mnie to nie przekonuje.Teraz jeszcze jedno pytanie czy impregnacja 20 letniego drzewa ma jeszcze jakiś sens i jak bardzo mam się martwić o dach?Marek

Post autor: **stakam** » 07 sie 2007, 18:19

Impregnacja drewna zawsze ma sens. To, że drewno pęka (rozsycha się) to normalne. Sprawa gwoździ - to trzeba ocenić. Gwoździe mają łączyć drewno. Jeżeli za bardzo połączenia się poluzowały to można zmienić na śruby i skręcić. Średnica śrub to min 16 mm.

Przemek · Post autor: **Przemek** » 07 sie 2007, 21:01

To, że drewno pęka (rozsycha się) to normalne.

JBZ · Post autor: **JBZ** » 08 sie 2007, 1:08

Drewno podczas intensywnego wysychania pęka, ale to co masz (niby normalne) wcale nie jest normalne, bo świadczy o partackiej robocie 20 lat temu. Zastosowano zbyt wilgotne drewno!
Musisz wszystkie poluzowane krokwie zamocować (jak pisze Stakam) najlepiej śrubami - (ocynkowanymi). Przy okazji sprawdź, czy korniki nie zaatakowały konstrukcji i dobierz odpowiedni impregnat.

Jerzy Zembrowski

Post autor: **maruda** » 08 sie 2007, 8:45

jeszcze jedno pytanie czy impregnat sam w sobie ma jakieś właściwości przeciwko zmniejszeniu wysychania drewna i druga sprawa czy są jakieś klamry żeby skręcić najbardziej wyschnięte odcinki?Dzięki wszystkim za porade

Post autor: **Diablo** » 09 sie 2007, 20:21

Impregnat nie zachamuje pękania drewna...To jest proces naturalny i nic na to nie poradzisz... Oprócz śrub możesz zastosować również szereg złącz ciesielskich i płytek perforowanych...Sam możesz dobrać rozmiar i kształt widząc pęknięcia na swoim dachu. Złącza te są dostępne już nawet w każdym markecie budowlanym. Przybijaj je tylko i wyłącznie gwoździami pierścieniowymi (inaczej-karbowanymi) nie kupuj "CHIŃSZCZYZNY" Najlepiej szukaj złącz ciesielskich z wybitym nadrukiem BMF

drewienko · Post autor: **drewienko** » 20 sie 2007, 21:33

ale impregnacja jest konieczna! drewno nie impregnowane na więźbę dachową nie wytrzyma dłużej niż 7-8 lat i bedzie murszeć

Post autor: **Andrzej Wilhelmi** » 23 sie 2007, 0:58

W tym przypadku poddasza nieużytkowego (przewiewnego) nie ma konieczności impregnacji drewna o ile nic złego się z nim nie dzieje. Pozdrawiam.

Post autor: **stakam** » 23 sie 2007, 19:28

Pod pojęciem impregnacji rozumiem też zabezpieczenie przed robactwem. Dawniej robiono więźby z drewna nieżywicowanego co dawało pewna ochronę, teraz przed kornikami i całą resztą trzeba sie zabezpieczać.

Post autor: **Andrzej Wilhelmi** » 23 sie 2007, 21:46

Te owady same do domu nie wejdą. Jak drewno jest zaatakowane to mu już nic nie pomoże. Owady gnieżdżą się pod korą dla tego tak istotną sprawą jest usunięcie oflisów. Pozdrawiam.

Post autor: **stakam** » 27 sie 2007, 9:17

Szanowny Panie Andrzeju -to prawda -ale w mojej praktyce spotkałem się, że najczęściej robactwo na strych przynosił właściciel magazynując na tymże strychu stare meble opanowane przez korniki.