Poczerniała więźba, co zrobić ?

Post autor: **PawełW** » 25 sie 2007, 18:13

Witam wszystkich.

Piszę ten temat, bo niestety mam problem.
2,5 miesiąca temu kupiłem więźbę. Nie impregnowaną. Była świeża, dość wilgotna i poradzono mi, żeby poleżała spokojnie trochę i po jakimś czasie ją dopiero zaimpregnować. Była przełożona co 2 warstwy i przykryta przewiewną blachą.
Dzisiaj sie za to zabrałem, bo za chwilę będzie już potrzebna.
I tu dramat. Praktycznie połowa belek dość mocno poczerniała po wierzchu i dostała w wielu miejscach białych nalotów pleśni. Z krokwiami podobnie. Ewidentnie widać, ze te które od razu były bardziej suche, są czyste i ładne, nawet jak leżały dość głęboko. Te, które były bardzo świeże pozaparzały sie.

Co z tym teraz zrobić ? Ekipa która bedzie stawiała więźbę, mówi, żeby nie przejmować się, tylko wysuszyć oczyścić z grubsza i dwa razy zaimpregnować.
Czy to wystarczy ? Czy jak wyschną grzyb nie będzie się na tym dalej rozwijał ?
Będzie to na użytkowym poddaszu...

Z góry dziękuję za wszelkie porady.

Przemek · Post autor: **Przemek** » 26 sie 2007, 9:00

skoro drewno zaczerniało to wszedł grzyb jeżeli na nim jest miejscami biały nalot to materiał nie powinien być wbudowywany - ale to moje zdanie
sprzedawałem więźbe 16 lat - klienci by tego nie kupili

powodem czernienia jest zbyt świerze drewno i zbyt małe przewietrzanie
- zaparzyło się

Post autor: **PawełW** » 26 sie 2007, 9:48

Masz rację, klienci by tego nie kupili. Ja też pewnie nie. Inaczej sprawa wygląda, jak ma już się takie.
Dlatego szukam rozwiazania problemu...

drewienko · Post autor: **drewienko** » 26 sie 2007, 11:20

oskrobać koniecznie i osuszyć a najlepiej pokryć impregnatem
to grzyb lotny wiec zapyla inne zdrowe elementy
może ...sprzedaj to

a kup nowe

Post autor: **PawełW** » 26 sie 2007, 19:43

Kupiłem porządny strug i impregnat Dyrupa, do zaatakowanego drzewa przez tego typu szkodniki.
Po zebraniu strugiem 1mm, drzewo jest lekko przyszarzałe, albo normalnie żólte. Maluję impregnatem dwa razy. Nic chyba więcej nie wymyślę...

Post autor: **Andrzej Wilhelmi** » 27 sie 2007, 1:29

Dostałeś odpowiedź na innym forum więc tylko powtórzę sinica nie jest wadą konstrukcyjną drewna, drobny nalot pleśni to też nie problem. Wysusz na słońcu, oczyść i zaimpregnuj impregnatem na bazie związków miedzi. Pozdrawiam.

Post autor: **PawełW** » 27 sie 2007, 6:36

Dziękuję.
Poszukam sobie jeszcze tych preparatów, o których tam pisałeś.

Pozdrawiam

Post autor: **Diablo** » 28 sie 2007, 20:09

Nie chciałbym składać więźby z drewna suszonego bezpośrednio na słońcu...Mam nadzieję że odpowiednio je ułożysz...I zabezpieczysz przed wypatrzeniem...

Post autor: **Andrzej Wilhelmi** » 28 sie 2007, 23:06

Diablo pisze:...I zabezpieczysz przed wypatrzeniem...

Przez złodzieja

. Pozdrawiam.