w tej chwili mój piec miałowy znajduje się w kotłowni znajdującej się w domu. chciałbym zapytać czy poprawnym byłoby przeniesienie go do komórki przylegającej bezpośrednio do kotłowni. komórka jest nieogrzewana i w zimę panuje w niej temperatura taka jak na dworze. wiem o potrzebie ocieplenia przewodów co i dymnych, zastanawiam się jednak nad tym czy takie rozwiązanie mam sens.
pozdrawiam

A czemu nie?Widziałem takie rozwiązania.Działają bez problemów.
Tylko na zagrożenie pożarowe trzeba bardzo uważać,bo jak to w takich komórkach bywa,pełno tam różnych rupieci i gratów.
No i czy przy ewentualnym wygaśnięciu kotła np. o pierwszej w nocy nie zamarznie on,zanim rano się ktoś zorientuje.Znajomemu w takiej sytuacji komórkowej rozpieprzyło kocioł i komórkę jak rozpalał rano.Nie zauważył (no bo i jak miał to zaobserwować?),że mu rury zamarzły.Rozpalił i wyszedł.Za 15min kocioł też ''wyszedł'' na zewnątrz.

A obecna kotłownia jest ogrzewana???
Mam tylko nadzieję, że drzwi nie masz na skobelek?
Poważnie mówiąc. Uprzatnij, zobacz zy nie masz dziur w ścianach. Myślę, że powinieneś dać radę, tym bardziej, że obecne pomieszczenie kotłowni zaadaptujesz, czyli komórka bedzie sąsiadować z ogrzewanym pomieszczeniem.

Witam!

Oczywiście można przenieść kocioł do komórki.

Polecam jednak docieplić pomieszczenie, w którym będzie kocioł i zabezpieczyć przed stratami ciepła.

Jeżeli będzie nowy komin, dobrze jest go ocieplić- będzie lepszy ciąg.
Unikać składowania śmieci i innych dziwnych rzeczy w pomieszczeniu, gdzie stoi kocioł. Tam, gdzie ustawiamy kocioł powinny znajdować się tylko rzeczy związane z kotłem, czyli jakaś łopata, narzędzia do czyszczenia - to wszystko.
Opał nie powinien znajdować się w tym samym pomieszczeniu.
Budując komin należy także pamiętać o kanałach wentylacyjnych. Wentylacyjne powinny mieć przekrój min. 14 na 14cm, jeden wlot kanału wentylacyjnego powinien znajdować się możliwie nisko, najwyżej na wys. 1metra od posadzki. Drugi, osobny otwór wentylacyjny powinien znajdować się przy suficie. Sam kanał dymny zalecam zrobić o wymiarze min.180na 180 lub jeszcze lepiej 200 na 200mm, przy okrągłym fi.180 lub fi.200.

Bezwzględnie zalecam ocieplić rury instalacji grzewczej w tej komórce.

Polecam też zmianę chociaż sterownika na dobrze zabezpieczony. Czyli z dodatkowym termostatem awaryjnym oraz z funkcją antyfrost - automatyczny start pompy w temp. poniżej 5st.C na rurze zasilającej. Opóźnia i utrudnia to zamarznięcie wody w instalacji.

Mogę polecić taki sterownik, jeżeli jest Pan zainteresowany.

No i dzrwi powinny byc o odpowiedniej odporności ogniowej otwierane na zenątrz. Takie sa przepisy. Co do nawiewu i wywiewu, to Jarecki ma rację. Ja o tym zapomniałem