Witam mam nadzieje że ktoś mi doradzi mianowicie mam problem taki.
jest ogrodzenie na granicy działki już długi czas ale nie chcemy już patrzeć na sąsiada , chcieliśmy się jakoś od niego odgrodzić do płotu przymocowaliśmy słomę ale ją zniszczył , potem zacząłem montować panel lamelowy ale przyłapałem go jak mi zamocowałem dwie sztuki bo już był wieczór on mi go oderwał od płotu, mam pytanie czy jak płot jest na granicy to mam chyba prawo przymocować panel ze swojej strony płotu, jeśli nie to jak kogę się odgrodzić nie mam miejsca żeby posadzić rośliny jest za wąsko między płotem a domem mam podjazd a z sąsiadem nie idzie się dogadać pomóżcie

płot jako część wspólna stanowi granicę
na chłopski rozum to co po Twojej stronie to Twoje co po jego to jego - proste

jak chcesz się odgrodzić to ze swojej strony 5 cm od płotu postaw panele dźwiękochłonne czy inne coś a'la pergole - nie ma prawa nic ruszyć na Twojej stronie co do Ciebie należy. Inaczej możesz oskarżyć go o kradzież, dewastację, naruszenia prywatności i miru domowego (kodeks cywilny)

trudno czasami trzeba być mądrzejszym od ów sąsiada, ludzie tacy są czasami ( do kościółka lata rączki składa a po mszy nóż w plecy wsadzi ...)

No i tak będę musiał zrobić po prostu postawie nowe słupki i do nich panele chociaż myślałem że będę mógł przymocować do istniejącego ogrodzenia ale chyba prościej będzie kupić nowe słupki niż się z de......em użerać szkoda czasu i nerwów.
ale tak dla wiadomości wie może ktoś jak to jest prawnie czy można przymocować coś ze swojej stronie do płotu stojącego na granicy mimo że to nie my stawialiśmy ten płot ?