Witam. Niestety jestem amatorem i piszę tutaj o poradę do was. Otóż problem polega na tym że gdy niedawno zacząłem malować swój pokój, stara farba w niektórych miejscach po prostu zwijała mi się na mokry wałek. Nie jechałem dużo razy (tzn nie przemoczyłem ściany farbą). Farba była białą z pigmentami, wcześniejsze 2 malowania to samo. Czy wystarczy solidne zagruntowanie ścian czy jednak niestety cały pokój do gipsowania?
Czekam na odpowiedzi i pozdrawiam!

Zanim zaczniesz usuwać stara farbę warto spróbować użyć dobrego gruntu. Kup Ceresit CN94. Jest to koncentrat. Rozcieńcz go w proporcji 1 do 3, dokładnie wymieszaj i nałóż na powierzchnię. Następnego dnia możesz malować. Jeżeli w dalszym ciągu farba będzie się nawijała to będzie oznaczało że ktoś ją wcześniej położył bez gruntowania lub na kurz i pozostanie tylko jej usunięcie, następnie wygładzenie gipsem ubytków w ścianie, ponownie gruntowanie i malowanie. Więcej o malowaniu i poradach http://www.malowanie-warszawa-remontuj. ... malarskie/

Powodów może być parę. Jest możliwość , że na ścianie jest farba klejowa i wtedy najlepszym rozwiązaniem byłyby nowe tynki. Jeżeli jednak chodzi o kiepskie podłoże, dobrze by było zastosować grunt głęboko penetrujący aby związać dobrze podłożę. Takim gruntem jest np. grunt Caparola Amphisilan Tiefgrund LF.

Moim zdaniem wystarczy je dobrze zagruntować, ale najlepsze efekty będą po prostu po zdrapaniu starej farby.

Jeżeli użyjesz dobrego gruntu powiedzmy 2 razy,to spokojnie możesz położyć farbę,na pewno kolory nie będą przebijać,ale też zalezy jaki chcesz położyć ten nowy,jak bardzo będzie odbiegał od poprzedniego.