Witam wszystkich. Otóż mam problem z doborem koloru do pokoju. Okno pokoju jest usytuowane na północny zachód, jest tylko jedno. Pokój dosyć duży, 21m2 w formie prostokąta (3mx7m).

Pokój znajduje się na poddaszu.

Mam straszny problem z doborem koloru. Jaki kolor do tego pomieszczenia najbardziej by pasował zważywszy na światło? Aktualnie pomalowałem na lazurowy szantung... lecz jest ponuro.

Chciałbym, żeby było przytulnie, klimatycznie.

Pozdrawiam i z góry dzięki za odp

Jeżeli chcesz aby wnętrze miało przytulne barwy,to polecam użyć przede wszystkim tych jasnych kolorów,np wanilia lub słonecznik,co o tym sądzisz?

Miałem już kolor czerwony, było okej ale zbyt agresywnie. Nie do relaksu. Miałem również kolor zielony, taki leciutko przytłumiony. Także było okej, ale dalej za ciemno w dzień...

Światła najwięcej po południu mam, a ogólnie chciałbym, żeby przy sztucznym świetle było klimatycznie.

Zastanawiam się nad taką żywą żółcią...

Dobrym rozwiązaniem będą właśnie jasne kolory w różnych odcieniach. Pokój będzie wyglądał zarówno nowocześnie, jak i przytulnie oraz jasno. Nie musisz też malować wszystkich ścian na ten sam kolor i na jednej z nich postawić na przykład na jasny zielony.

Tu się zgodzę. Beż i pochodne zawsze są przytulne. Dużo też zależy od mebli i reszty wystroju. Stawiałbym na jasne kolory.

Jeśli chodzi o przytulność a zarazem stonowane wnętrza to tutaj ten musztardowy fajnie wygląda w kolekcji Montana http://www.bydgoskiemeble.pl/inspiracje ... ne/montana

mi sie podobaja teraz polaczenia szarosci i bialych mebli, na scianie grafit przelamany np jaskrawym pomaranczem w detalach i biale meble.

Decoroom ma rację, aczkolwiek co do autora wątku to postawiła bym na brzoskwinię albo kolor cytrynowy, czy bardzo jasną zieleń. Myślę, że to rozjaśniło by nie co cały pokój.

Łączenie ciepłych barw i chłodnych to najlepsze co można zrobić Zawsze jak się nie chce popadać w skrajności to trzeba wybrać złoty środek

Ja mam podobne zdanie na ten temat,myślę,że takie ciepłe barwy będą tutaj raczej wskazane aby nadać wnętrzu "ciepła" i uczynić go bardziej przytulnym. Kolor mebli oraz podłogi także odgrywa tutaj bardzo ważną rolę.

Miksowanie zawsze w cenie Też nie mogłam się zawsze zdecydować na to, jaki kolor będzie dominował w moim mieszkaniu. Dlatego zaczęłam bawić się kolorami (oczywiście w granicach rozsądku, bo kolorowy zawrót głowy też nie jest dla mnie ). Wszystkim, którzy boją się postawić na mocne kolorystyczne akcenty mówię: pobawcie się chociaż odcieniami!

2koralina pisze:Miksowanie zawsze w cenie Też nie mogłam się zawsze zdecydować na to, jaki kolor będzie dominował w moim mieszkaniu. Dlatego zaczęłam bawić się kolorami (oczywiście w granicach rozsądku, bo kolorowy zawrót głowy też nie jest dla mnie ). Wszystkim, którzy boją się postawić na mocne kolorystyczne akcenty mówię: pobawcie się chociaż odcieniami!

Trudno się nie zgodzić. Warto mieć więcej kolorów w swoim mieszkaniu, bo z pewnością doda mu to trochę charakteru - nawet, gdy zdecydujemy się na jedną taką ścianę. Ważne, żeby kierować się swoim gustem i dobrze dobrać kolorystykę.

Mi bardzo podoba się łączenie koloru szarego z jakimś innym, pastelowym odcieniem

Generalnie zasada jest taka że ciemne kolory zmniejszają optycznie pomieszczenie a jasne przeciwnie. Dodatkowo należy uwzględnić swój własny gust. Należy wybrać taki odcień i kolorystykę w której my sami będziemy się czuli dobrze. Więcej o malowaniu : http://www.malowanie-warszawa-remontuj.pl/o-nas/

Do pokoju pasuje każdy kolor Kwestia tylko taka, w jakim stylu został urządzony. Ja preferuję szarości w połączeniu z dodatkami w intensywnie fioletowym kolorze. To połączenie minimalistyczne i jednocześnie eleganckie. Łatwo wtedy można dobrać meble, bo wybór w różnych odcieniach np: szarości czy fioletu jest ogromny!