Witam

Niedawno kupiłem domek w stanie deweloperskim. Niestety ściany były górami i dolinami (położona jedna warstwa jakiegoś gipsu), potraktowałem je gładzią, najtańszą z Leroya.
Dotarłem wszystko oscylacyjnie drobnym papierem, żadnego różnicowania się gipsów bo oczywiście miejscami były przetarcia do pierwszego gipsu. Zagruntowałem gruntem Luxens głęboko penter., też z Leroya i na następny dzień zacząłem malowanie Dekoralem. I teraz najgorsze, farba doskonale kryje ten tani gips, który sam położyłem, ale nie chce kryć w miejscach przetarć. Dosłownie im więcej jeżdżę w tym miejscu wałkiem tym więcej farby wałek zabiera.
Bardzo proszę o pomoc, bo po trzech malowaniach mam już ponownie doliny w miejscach, gdzie farba nie chce kryć,nie wiem już o co chodzi z tym malowaniem, może kwestia gruntowania? :/

Pozdrawiam
Peter

To biała farba. Malowałem już wiele razy, nigdy nie korzystałem z profesjonalnego majstra, pierwszy raz mam takie chece :/

ale chwileczkę, takie rzeczy to chyba jak jest problem ze ścianą, to powinien doradzić deweloper, może oni czymś "innym" robili te sciany i po prostu farba się wchłania?

Zgadzam się z beeti i tak naprawdę lepiej kupic farbę, gładź czy inne preparaty lepszej jakości i się nie stresować. Ja niedawno robiłam remont mieszkania i używałam środków Ecorson. Nie wiem jak to będzie wyglądało za rok czy dwa ale na razie wszystko wygląda ok, ściany gładkie i bez prześwitów. Tak w ogóle remont mieszkania (robiłam generalny) zajął mi chyba z pół roku! :/ A jak to wyglądało czasowo u Was?

... a jakaś dobra farba podkładowa po gruncie i przed malowaniem farbą właściwą?

Jeżeli podłoże jest niepylące polecam Caparol Capagrund Universal
http://dlamalarzy.pl/pl/p/CapaGrund-Universal-10-L/123

Wydaje mi się, że po zagruntowaniu ściany, gładź wchłonie co ma wchłonąć, a później farba powinna kryć idealnie. Miałem podobny problem i zadziałało. Pozdrawiam.