Witam! Mamy aktualnie stan surowy otwarty, na wiosnę będziemy zamykać i chcielibyśmy robić ocieplenie jakoś przed wakacjami. Orientowałem się już i na jesień robienie dociepleń robi się strasznie drogie, dlatego chcemy trochę oszukać system i zrobić to wcześniej - tym bardziej że mamy taką możliwość Pytanie tylko czy bez problemu można to zrobić? W sensie czy nie trzeba by najpierw przez cały jeden sezon potrzymać domu bez dociepleń, żeby usunąć wilgoć ze ścian? (takie opinie słyszałem od różnych ekspertów w składach budowlanych...)

Moje ściany to POROTHERM 30 P+W, murowane na zwykłą zaprawę z betoniarki... Ściany stoją jakoś od października, docieplać chcemy na przełom wiosna/lato 2014. Z góry dzięki za odpowiedzi.

oszukać fizyki nie potrafił nawet Albert Einstein a Ty chcesz ???

To może od razu chodowlę grzybów założyć? Zamknięta wilgoć już się nie ulotni, a jak włączmy ogrzewanie, to raz, że będzie bardzo drogo (wilgotne ściany nie izolują), a dwa, będą one stanowiły idealne podłoże do rozwoju grzybów i alg. Jak kolega KTH napisał: fizyki nie oszukasz!

Też uważam, że zaprawa cementowo-wapienna po prostu nie zdąży stracić wilgoci. Jakbyś budował z na cienką spoinę albo w dryfiksie to jeszcze można by rozmawiać o dociepleniu na wiosnę. Ale w takiej sytuacji to będzie po prostu natychmiastowa zgnilizna :/