Witam wszystkich forumowiczów. Na wstępie chciałem zaznaczyć iż przeczytałem masę tematów na temat więźby dachowej ale nigdzie nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Dlatego postanowiłem poprosić was o pomoc.
1. Pytanie ile czasu powinna leżeć więźba dachowa żeby była w miarę sucha . Czym można zmierzyć wilgotność drzewa ( w warunkach domowych czyli nie chodzi mi o kupowanie jakiś użądzeń? )
Drzewo było ścięte w październiku do marca leżało w lesie potem wyrobione w tartaku. Cały marzec czyli 30 dni leżało na dworze przełożone przekładkami. - czy to wystarcza ?
2.Pytanie drugie, w piątek zacząłem moczyć drzewo w impregnacie Fobos - M4 na 1kg impregnatu dane 2l wody. Belki 8x18 6,5m długości moczone 24 godzin. Po wyjęciu belka zielona alegdy tylko oskrobie , nożem kawałek belki 2 do 3 mm drzewo już nie jest zielone. Czyżby drzewo było za mokre za? Za mało impregnatu( za bardzo rozcieńczony roztwór), lub czy ten kolor nie wnika w głąb drzewa? W sobotę namoczone kolejne belki w niedziele wyciągnięte ta sama sytuacja. Doradźcie co robić bo nie wiem czy mam moczyć dalej czy jednak nie ?
Dziękuję z góry za wszelkie rady i sugestię .
Impregnacja więźby dachowej - porada
Moderator: Redakcja e-dach.pl
Re: Impregnacja więźby dachowej - porada
jeśli chodzi o drzewo to powinno być ok ja też tyle czekałem i jak pogoda będzie ok to zacznę impregnować ale jeszcze środków nie wybrałem
Re: Impregnacja więźby dachowej - porada
Witaj!
Nie chcę cie martwić ale ja fobosem bałem się impregnować, chcąc niechcąc jest to impregnat na bazie soli .... więc korozja gwożdzi czy blachodachówki położonej bezpośrednio na więźbie może występowac :/
wiem że od fobosu sie odchodzi .. na rzecz mniej korozyjnych środków na bazie miedzi czy kwasów borowych.
na miedzi masz Kuprafung P
na kwasach borowych np Bochemit QB
Bochemit qb jest bardziej wydajny od kuprafungu, ale obydwa impregnaty sa ok.
A co do plytkiej penetracji drewna impregnatem ... jest to jak najbardziej normalne
jeżeli malujesz lub kąpiesz drewno w impregnacie, substancje czynne impregnatu wchłoną się maksymalnie na głębokość 3-5 mm, a barwa impregantu w pory drewna nei wchodzi... barwa jest tylko poto żeby na budowie odróżnic drewno impregnowane od drewna niezaimpregnowanego.
jasne.. można stosować impregnację ciśnieniową, wtedy drewno jest praktycznie całe przesiąknięte impegnatem, ale taka impregnacja jest dośc kosztowna, stosuje sie ją do np drewna ogrodowego lub drewna do stałego kontaktu z glebą, wodą słodka czy morska.
mam nadzieje że pomogłem ;]
Nie chcę cie martwić ale ja fobosem bałem się impregnować, chcąc niechcąc jest to impregnat na bazie soli .... więc korozja gwożdzi czy blachodachówki położonej bezpośrednio na więźbie może występowac :/
wiem że od fobosu sie odchodzi .. na rzecz mniej korozyjnych środków na bazie miedzi czy kwasów borowych.
na miedzi masz Kuprafung P
na kwasach borowych np Bochemit QB
Bochemit qb jest bardziej wydajny od kuprafungu, ale obydwa impregnaty sa ok.
A co do plytkiej penetracji drewna impregnatem ... jest to jak najbardziej normalne
jeżeli malujesz lub kąpiesz drewno w impregnacie, substancje czynne impregnatu wchłoną się maksymalnie na głębokość 3-5 mm, a barwa impregantu w pory drewna nei wchodzi... barwa jest tylko poto żeby na budowie odróżnic drewno impregnowane od drewna niezaimpregnowanego.
jasne.. można stosować impregnację ciśnieniową, wtedy drewno jest praktycznie całe przesiąknięte impegnatem, ale taka impregnacja jest dośc kosztowna, stosuje sie ją do np drewna ogrodowego lub drewna do stałego kontaktu z glebą, wodą słodka czy morska.
mam nadzieje że pomogłem ;]
