Czy ktoś może ma osobiste doświadczenie związane z olejowaniem blatu dębowego z Ikei , olejem z Ikei ?

Ile warstw trzeba nanieść , jak długo trzeba czekać aż będzie nadawał sie do eksploatacji , czy mozna przedobrzyć [nanieść za dużo} ?

Niestety nie znam oleju z Ikei.
Drewno traktujemy olejem tyle razy ile jest w stanie wchłonąć.
Dębiny ostatnio nie robiłem ale jesion zaciągnąłem 6 lub 7 razy.
Blaty są klejone z różnie usłojonych kawałków czyli nie jest jednorodna to struktura i dlatego jedne kawałki więcej piją impregnatu inne mniej.
Nakładam pędzlem a nadmiar ściągam szmatką.
Do niektórych olejów są rozcieńczalniki, który stosujemy do pierwszych warstw aby olej był jak najrzadszy.
Im olej rzadszy i ciepły / niektóre z olejów wymagają pewnej minimalnej temperatury / tym impregnacja głębiej wnika w materiał a to jest najważniejsze.

No to chyba zrobiłam błąd !
Nie ściągałam nadmiaru i blat jest taki "gumowy" , nie da się " wyfroterować " - co jak gdzieś czytałam powinno się udać , jest brzydki.
Co zrobić teraz ?
Zmyć ten nadmiar ? Minęła doba z okładem od olejowania.
Mąż mnie wyrzuci z domu.
Zrobiłam tak jak mówił sprzedawca.

Blat jest bukowy i powinno się go olejem mocno nasączyć ,odczekać chwilę i zetrzeć nadmiar a później polerować bawełnianą szmatką.
W tej chwili jak jest gumowaty czyli nadmiar oleju został na blacie trzeba kupić kilka papierów w kostce z ziarnem P180 i to zeszlifować. Bez obawy blatu nic się nie stanie a jak już będzie gładki to czynność z olejowaniem powtórzyć.Wszystkie etapy powinny być zrobione w ciągu godziny.

Ja odczekiwałem 2 godziny między warstwami przy olejowaniu blatu dębowego, pierwsze 3 warstwy były podgrzane do odpowiedniej temperatury by lepiej wchłonęły. Razem warstw było 7.