Informacje na temat rynien i odwodnienia dachu. Jaki materiał na rynny jest najlepszy i jak je zamocować. Dowiesz się także wszystkiego na temat czyszczenia i konserwacji rynien.
Witam, ocieplam domek styropianem 12 cm i mam stare rynny a niestety na nowe już nie starczy w tym roku pieniędzy tak więc muszę zamontować to co jest. Lejek niestety który był chyba wlutowany otwór w rynnie się urwał ale to zwykły kawałek rurki i na pewno nie był szczelny.
Czy odpowiednią częścią byłby sztucer koszowy ? i potem kolano łamane żeby wyjść na grubość styropianu? Wrzucam kilka zdjęć żeby był jakiś zarys jak to wygląda i proszę o podpowiedź.
mnie uczono że takie remonty zaczyna się od przemyślenia co na początku należy wykonać
chcesz łatać dziurawego sztucera czy silikonem to uszczelniać ???
a co jak woda pójdzie za styropian i zaleje Ci i tak mokrą ścianę która nie wyschnie nigdy a odwdzięczy ci się grzybem wewnątrz ....
Ok. Wymieniam rynny bo ten lejek to pikuś przy całej reszcie która jest przegniła.
Musze wyjechać rynnami poza obrys budynku ? czy nie ? Jak tak to jak to zrobić?
Żeby wyjechać rynnami poza obrys styropianu to duże koszty. Najłatwiej jest z rynnami cynkowymi , miedzianymi lub ocynkowanymi bo można wlutować sztucer prawie poziomo. Z rynnami plastykowymi i powlekanymi jest gorzej bo nie ma trójników rynnowych ( przynajmniej ja się nie spotkałem). Większość dekarzy stosuje zetki z kolanek. Ma to tą wadę, że wchodzą na ścianę i powstaje mostek termiczny. Dlatego ja w takich przypadkach robię kosze. Kosz ma też zaletę ,że rynna nie jest na sztywno i swobodnie może się kurczyć i rozszerzać . Jan
uważam, że najsensowniejszym rozwiązaniem jest zamontowanie kosza i osadzenie go na pasie pod rynnowym co spowoduje obejście spływu na zewnątrz ściany, dalej kolanka i do ściany i w dół.
zwykle robimy tak na blokach mieszkalnych, gdzie są stare ocynkowane rynny lutowane i doszło ocieplenie budynku a wcześniej było przepuszczone bezpośrednio w pionie. miejsce to jest często problematyczne
Devi bardzo mądra decyzja z tą wymianą obróbek blacharskich, zrobisz raz i będziesz miał z głowy. Jak za rok czy dwa byś chciał to robić to pewnie by trzeba rozcinać elewacje itd a potem byś miał odcięcia na tynku bo baranka nie połączysz idealnie i zawsze widać poprawki. Będziesz miał pewność, że nic nie dostaje się pod styropian.
Nam sporo rur zostało po wymianie instalacji coś takiego http://www.constans2.pl/usugi i czy one nadaja sie do rynien? Sa ze stali nierdzewnej i pomyslalłem ze jak maja lezec to moze je w ten sposob wykorzystam.
Nawet jeśli nie masz kasy to musisz chociaż w części to wymienić bo później będziesz sobie pluł w brodę jak będziesz miał zacieki na ociepleniu i trzeba będzie robić jeszcze raz to i to. największe oszczędności będziesz miał wtedy kiedy coś zrobisz i nie będziesz musiał tego już dotykać. Kolega ma tak zrobioną starą rynnę nieruszaną zatopioną w styro, jego tata se tak wymyślił. Teraz on się wprowadził spowrotem do domu na piętro i zaje.... grzybek mu rośnie od środka. Jak mam coś robić to tak żebym nie musiał już wstawać z fotela, a jak nie mam kasy, narzędzi, czasu to po prostu nie wstaje