Mam okazję kupić stary dom na kamiennych fundamentach.Dom jest bardzo zadbany ale po sprawdzeniu profesjonalnym miernikiem wilgoci okazalo się, że pod podłogą w łazience występuje wilgoć.Cały dom jest suchy,zarówno ściany jak i podłogi. Ściany w łazience są suche , podłoga tuż za progiem łazienki również ale na srodku łązienki wilgotnościomierz wskazuje bardzo podwyzszoną wartosc(norma do 60 a wskazuje 130). Dom ma sto lat , nie ma żadnych izolacji.Od trzech miesięcy dom nie jest zamieszkany.Płytki na podłodze w łazience były położone około 10 lat temu. Między fugami nie widać śladów pleśni.Nie wiem czy jest to rzecz do naprawienia i z jakimi kosztami mogoby się wiązać. Od czego zacząć?Z góry dziękuję za porady.

helenas pisze: 1. Nie wiem czy jest to rzecz do naprawienia i z jakimi kosztami mogoby się wiązać.
2. Od czego zacząć

1. Jest to do naprawienia. Za mało danych aby określić koszty.
2. Po zakupie niestety od rujnacji co najmniej podłogi.

faktycznie profesjonalny miernik skoro 130% dla niego to norma maksymalna
ja myślałem do dziś że 100% wilgotności ma woda ....

Powiem Ci tak stare domy są trefne.
Spotkałem już wielu ludzi nabranych przez cwaniaków, którzy za pomocą farby i folii w płynie odpicowali dom na wakacje by go tylko sprzedać. Nowi nabywcy dowiedzieli się o problemie wraz z nadejściem sezonu grzewczego wiadomo korozja pęczniejąca tynku wilgoć grzyb kila i mogiła. Kupno dom to nie zakup pralki warto zrobić ekspertyzę albo co najmniej technika do pomiarów

dertyserwis pisze:Powiem Ci tak stare domy są trefne.
Spotkałem już wielu ludzi nabranych przez cwaniaków, którzy za pomocą farby i folii w płynie odpicowali dom na wakacje by go tylko sprzedać. Nowi nabywcy dowiedzieli się o problemie wraz z nadejściem sezonu grzewczego wiadomo korozja pęczniejąca tynku wilgoć grzyb kila i mogiła. Kupno dom to nie zakup pralki warto zrobić ekspertyzę albo co najmniej technika do pomiarów

osobiście znam gości którzy byli łaskawi zaprosić mnie do domu który mają zamiar kupić
wskazane wady zwróciły im się wielokrotnie bo cena budynku idzie w dół
przy problemach z wodą .
czasami opłaca się myśleć troszkę do przodu