Jak uniknac problemu w opuszczonym domu??
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
Jak uniknac problemu w opuszczonym domu??
Witam,
Na poczatku chcialbym napisac, ze staralem sie znalezc odpowiedz na moj problem na roznych forach, lecz podobnej sytuacji nie znalazlem..
Obecnie przebywam za granica. W Polsce zostawilem z zona dom, w ktorym niestety na razie nie mozemy mieszkac. To nie wielki domek okolo 100m2, otwarta przestrzen.
Ostatnio znajomy murarz doradzal, ze powinienem miec ogrzewanie w domku wlaczone w czasie zimy, poniewaz istnieje ryzyko , ze wilgoc dostanie mi sie do srodka, poniewaz jak to powiedzial domek nie oddaje ciepla czyli istnieje ruch powietrza w zla strone.
Juz 5 lat w nim nie mieszkamy, no I w sumie nic przez ten czas sie nie stalo nie bylo problemu z wilgocia. Niepokojacy jest jednak delikatny specyficzny zapach , ktory moze jednak swiadczyc o tym , ze cos sie stopniowo dzieje?
Kolejny znajomy poleca mi , zeby dom w czasie zimy nagrzewac solidnie kilka razy , a pozniej g o wietrzyc.
Bardzo prosze o Wasze opinie. Co robic z takim opuszczonym domkiem. Czy trzeba grzac? To wielki koszt
Mam nadzieje, ze ujalem wszystkie potrzebne informacje i ze wrzucilem pytanie do wlasciwego dzialu forum?
Pozdrawiam
Na poczatku chcialbym napisac, ze staralem sie znalezc odpowiedz na moj problem na roznych forach, lecz podobnej sytuacji nie znalazlem..
Obecnie przebywam za granica. W Polsce zostawilem z zona dom, w ktorym niestety na razie nie mozemy mieszkac. To nie wielki domek okolo 100m2, otwarta przestrzen.
Ostatnio znajomy murarz doradzal, ze powinienem miec ogrzewanie w domku wlaczone w czasie zimy, poniewaz istnieje ryzyko , ze wilgoc dostanie mi sie do srodka, poniewaz jak to powiedzial domek nie oddaje ciepla czyli istnieje ruch powietrza w zla strone.
Juz 5 lat w nim nie mieszkamy, no I w sumie nic przez ten czas sie nie stalo nie bylo problemu z wilgocia. Niepokojacy jest jednak delikatny specyficzny zapach , ktory moze jednak swiadczyc o tym , ze cos sie stopniowo dzieje?
Kolejny znajomy poleca mi , zeby dom w czasie zimy nagrzewac solidnie kilka razy , a pozniej g o wietrzyc.
Bardzo prosze o Wasze opinie. Co robic z takim opuszczonym domkiem. Czy trzeba grzac? To wielki koszt
Mam nadzieje, ze ujalem wszystkie potrzebne informacje i ze wrzucilem pytanie do wlasciwego dzialu forum?
Pozdrawiam
-
EXPERTPROOF
Re: Jak uniknac problemu w opuszczonym domu??
po otwieraj okna ( pouchylaj rzecz jasna
) i resztę zostaw siłom natury
skoro nie grzejesz to temperatura wewnątrz jest taka sama lub zbliżona do tej na zewnątrz więc nie następuje ruch powietrza w przegrodzie czyli ścianie
tak zostawiam domek letni i nic się nie dzieje oprócz tego że co jakiś czas ktoś do niego zagląda co by mi nie ukradli łopaty i grabek do liści ... wiesz taka sąsiedzka pomoc doraźna
tak działa w przegrodzie wilgoć skoro nie produkujesz ciepła wewnątrz nic ci nie grozi

skoro nie grzejesz to temperatura wewnątrz jest taka sama lub zbliżona do tej na zewnątrz więc nie następuje ruch powietrza w przegrodzie czyli ścianie
tak zostawiam domek letni i nic się nie dzieje oprócz tego że co jakiś czas ktoś do niego zagląda co by mi nie ukradli łopaty i grabek do liści ... wiesz taka sąsiedzka pomoc doraźna
tak działa w przegrodzie wilgoć skoro nie produkujesz ciepła wewnątrz nic ci nie grozi

Re: Jak uniknac problemu w opuszczonym domu??
A co z naszym zimowym klimatem? Czy mróz nie zniszczy instalacji, rur, jeśli nie będzie chociaż odrobinę ogrzany? Poza tym czy specyficzny zapach nie świadczy właśnie o wilgoci, która dostaje się do srodka? Stechlizna? Grzyby?
Re: Jak uniknac problemu w opuszczonym domu??
Niestety, Twoje przypuszczenia są słuszne. Wygląda na to, że masz już grzybki. Przeczekaj zimę, tak jak doradził Expertproof, a na wiosnę postaraj się znaleźć miejsce, gdzie się one osiedliły.
Rury można zabezpieczyć. Są elektryczne kable grzejne, które pomogą bezawaryjnie przetrwać zimę.
O resztę zapytaj na wiosnę.
Rury można zabezpieczyć. Są elektryczne kable grzejne, które pomogą bezawaryjnie przetrwać zimę.
O resztę zapytaj na wiosnę.
Re: Jak uniknac problemu w opuszczonym domu??
Sprawdze domek pod wzgledem zagrzybienia na wiosne w takim razie.
Jesli chodzi o sprawe wilgoci slyszalem wiele wersji.. Najczesciej powtarzala i wydaje sie byc najbardziej logiczna ta , ktora poddaje Expertproof - czyli wietrzenie mroznym powietrzem.
Reasumujac - czy dobrym pomyslem wiec, jest w trakcie calego okresu zimowego, okolo dwa razy na miesiac uchylac okna w siarczyste mrozne noce? Dodatkowo raz / dwa razy do sezonu poprzedzic takie zabiegi solidnym podgrzaniem temperatury w domku, zeby poruszyc taka wilgoc ze scian suitow itd?
Jesli chodzi o sprawe wilgoci slyszalem wiele wersji.. Najczesciej powtarzala i wydaje sie byc najbardziej logiczna ta , ktora poddaje Expertproof - czyli wietrzenie mroznym powietrzem.
Reasumujac - czy dobrym pomyslem wiec, jest w trakcie calego okresu zimowego, okolo dwa razy na miesiac uchylac okna w siarczyste mrozne noce? Dodatkowo raz / dwa razy do sezonu poprzedzic takie zabiegi solidnym podgrzaniem temperatury w domku, zeby poruszyc taka wilgoc ze scian suitow itd?
Re: Jak uniknac problemu w opuszczonym domu??
W żadnym przypadku nie ogrzewać!
Re: Jak uniknac problemu w opuszczonym domu??
Kurcze no to juz teraz sie troche zagubilem.
chyba w takim razie nie rozumiem jak powstaje wigoc..
Czyli jaka generalnie temperature starac sie utrzymac wewnatrz? Jak najbardziej zblizona do tej na dworzu?
chyba w takim razie nie rozumiem jak powstaje wigoc..
Czyli jaka generalnie temperature starac sie utrzymac wewnatrz? Jak najbardziej zblizona do tej na dworzu?
Re: Jak uniknac problemu w opuszczonym domu??
Brak różnicy temperatur w środku i na zewnątrz skutkuje brakiem dyfuzji wody w ścianach. Wligoć
dostała się do domu latem, gdy ciepłe wilgotne powietrze wnikneło w ściany od zewnątrz.
Teraz trzeba poczekac do wiosny i dopiero wtedy zrobić generalne osuszanie.
dostała się do domu latem, gdy ciepłe wilgotne powietrze wnikneło w ściany od zewnątrz.
Teraz trzeba poczekac do wiosny i dopiero wtedy zrobić generalne osuszanie.
-
perm
Re: Jak uniknac problemu w opuszczonym domu??
Nie wiem jak masz ten dom wykończony ale żadne drewniane elementy nie wytrzymają bez szwanku takich zmian temperatury. Nie chodzi tylko o paczenie się ale również degradację powłok lakierniczych i malarskich. Możesz sobie dom wymrozić ale potem będziesz miał problem ze wszystkim co z drewnem ma coś wspólnego. Do tego wilgoć którą masz w ścianach(ociepleniu?) skropli się w niskiej temperaturze i zamarznie. Grzyb murowany. Nieogrzewanie to nie jest dobry pomysł.Marcin_wl pisze:Kurcze no to juz teraz sie troche zagubilem.
chyba w takim razie nie rozumiem jak powstaje wigoc..
Czyli jaka generalnie temperature starac sie utrzymac wewnatrz? Jak najbardziej zblizona do tej na dworzu?
Musisz zadbać o wentylację. Nic na ten temat nie piszesz. Wygląda na to, że jej po prostu nie ma. Jak ktoś mieszkał to otwierał okna, drzwi. Napisz coś o swojej wentylacji, czy ją w ogóle masz i jaką.
Re: Jak uniknac problemu w opuszczonym domu??
No to co wreszcie robic? Da rade jakos uniknac klopotow nie grzejac?
No niestety w domu jest bardzo duzo elementow drewnianych. Caly sufit jest oparty na drewnianych legarach..
Jesli chodzi o wentylacje to mozliwe , ze tu jest maly problem. Otwory wentylacyjne znajduja sie tylko w lazience i w kuchni w okapie...

No niestety w domu jest bardzo duzo elementow drewnianych. Caly sufit jest oparty na drewnianych legarach..
Jesli chodzi o wentylacje to mozliwe , ze tu jest maly problem. Otwory wentylacyjne znajduja sie tylko w lazience i w kuchni w okapie...

Re: Jak uniknac problemu w opuszczonym domu??
Poza tym ja rozumiem , ze mowilismy o solidnym wietrzeniu raz na miesiac/dwa, czyli nie wchodzilo w gre mrozenie w domu non stop. Myslalem o tym zeby raz na miesiac zostawic na mrozna noc delikatnie otwarte okna. Wtedy takie mrozne , suche powietrze powoduje likwodowanie wilgoci. Nie wiem czy dobrze rozumuje...?
Re: Jak uniknac problemu w opuszczonym domu??
Jak widac na zalaczonym zdjeciu dom ma 2 otwory wentylacyjne. Otwarta przestrzen.



