Witam

Piwnica w moim domu od lat stoi nieużywana, teraz jednak chciałbym przystosować jedno pomieszczenie do własnych celów.
Podłoga to tak naprawdę nierówno ubita ziemia 10cm poniżej poziomu gruntu. Żeby nie musieć chodzić na czworakach będę musiał pogłębić podłoże o +-20cm, i tu pojawia się problem. Na wiosnę podczas roztopów we wgłębieniach zlewa się woda, więc prawdopodobnie po pogłębieniu cała podłoga będzie pływać. Jak w miarę tanim kosztem odizolować podłogę?
Drenaż całego budynku nie wchodzi na razie w grę ze względów finansowych- zamierzam wrzucić go w koszty w przyszłym roku bądź za 2 lata. Wysypanie gruzu i piasku też chyba odpada.
Chodzi o rozwiązanie tymczasowe, na rok-dwa. Nie będę w tym pomieszczeniu suszył grzybów, potrzeba tylko żeby na wiosnę woda się tam nie osadzała. Ktoś podrzucił pomysł z podsypaniem szlaką i wyłożeniem gumolitem- czy to wystarczy? Bardzo proszę o propozycje.

muszę Cię zmartwić
nie spotkałem się jak dotąd ze skutecznymi rozwiązaniami tymczasowymi .
zabezpieczenia "trwałe" działające czasowo są znacznie częściej spotykane żeby nie powiedzieć nagminnie , jednak z uwagi na ich nietrwałość bez możliwości określenia minimum działania wspominać o nich nie warto - szkoda czasu i kasy .
co do właściwej izolacji?
musisz stworzyć szczelną wannę odporną na działanie wody pod ciśnieniem i tu już ani czasowość ani chwilowo nie mam kasy miejsca nie znajdzie .
poczytaj o budowlach hydrotechnicznych
to działanie takie samo skala jest jedynie nieco inna
pozdrawiam

z wodą nie wygrasz jeśli nie wiesz jak się z nią obchodzić .... szanuj zdanie i doświadczenie innych a zyskasz przewagę nad nią, niestety nie za darmo i własnymi środkami

tu w grę wkracza wiedza jak tę wodę zablokować na stałe a nie tymczasowo
i za tę wiedzę trzeba słono płacić takie są realia w tym świecie ..

MTW na pewno wie jak i czym tę wodę zablokować to mogę potwierdzić osobiście
niestety jego wiedza jest bezcenna ale za to skuteczna i droga jak dla większości laików
epoka zrób to sam mija bezpowrotnie