Witam szanowne grono forumowiczów. Może tutaj ktoś odpowie mądrze na mój problem.

Otóż interesuje się zakupem domu którego budowa została rozpoczęta w 2005 r. i obecni właściciele budowali go do 2010r. po czym budowa została wstrzymana (problemy rodzinne), budynek nie ukończony i nie "oddany" do Nadzoru mimo tego nr. jest nadany....
Pozwolenie zostało wydane na dom niepodpiwniczony z zamieszkałym poddaszem ale z racji tego ze dom postawiony jest na działce skośnej dorobili piwnice, żeby nie było tak łatwo na własną rękę zlikwidowali garaż w domu, dorobili klatkę schodową, poprzesuwali kilka ścian i zmienili niektóre okna, kotłownia jest przeniesiona do piwnicy (nie wiem czy to istotne ale chyba tak)

Z mojego "rozpoznania" na chwilę obecną dom stoi na działce typu Zieleń nie urządzona (podobno w 2006r. zostało zmienione zagospodarowanie przestrzenne) mimo tego właścicielka twierdzi że część z tej działki została przekształcona na budowlana, nie wiem jak się do tego odnosić dlatego próbuje sam szukać faktów o działce.

Możecie mi powiedzieć czy da się to jakoś wyprostować żeby zakończyć budowę ??

Radzę odpuścić taki zakup.
Niech inwestor załatwi dopuszczenie budynku do eksploatacji.
Jest jakaś dokumentacja techniczna dotycząca zmian?

Interno pisze:Radzę odpuścić taki zakup..
Niech inwestor załatwi dopuszczenie budynku do eksploatacji.
Jest jakaś dokumentacja techniczna dotycząca zmian?

Inwestorka jest kompletni zielona w sprawie budowy a druga sprawa to brak funduszy..... mam ochotę na zakup bo odpowiada mi położenie i sam domek, przyznam też że cena jest dość mocno atrakcyjna

Co do dokumentacji umówiłem się z nią na przyszły tydzień.
Popytałem tu i tam i sprawa może nie być aż tak strasznie trudna do wyprostowania jak by się mogło wydawać. Pozwolenie na budowę defakto mogło by być wciąż aktualne.

Radzę załatwiać wszystko formalnie, bez emocji jak profesjonalista.
Tak jakby za chwilę po dokończeniu budowy wystawialibyśmy budynek do sprzedaży oczywiście z zyskiem.
Widuję na co dzień sytuacje, że dokonano zakupu notarialnie, jest Księga Wieczysta, budynek użytkowany, podatki opłacane itd. ale jak właściciel chce się go odsprzedać zaczynają się schody.

Nie napalam bo to nie zakup butów ale jedyna oferta która przypadła mi do gustu (chodzi o dom)

Co masz na myśli z ta odsprzedażą

Z przedstawionego opisu wynika, że w trakcie budowy wprowadzono wiele zmian odstępujących w sposób istotny od zatwierdzonego projektu budowlanego.
Najlepiej będzie, jeżeli przed zakupem obecny inwestor doprowadzi budowę do stanu zgodnego z przepisami.
Ewentualnie musi Pan sam dokonać rozeznania, czy budowę będzie można doprowadzić do stanu zgodnego z przepisami i uzyskać zezwolenie na użytkowanie.

BIBB1991 pisze:Z przedstawionego opisu wynika, że w trakcie budowy wprowadzono wiele zmian odstępujących w sposób istotny od zatwierdzonego projektu budowlanego.
Najlepiej będzie, jeżeli przed zakupem obecny inwestor doprowadzi budowę do stanu zgodnego z przepisami.
Ewentualnie musi Pan sam dokonać rozeznania, czy budowę będzie można doprowadzić do stanu zgodnego z przepisami i uzyskać zezwolenie na użytkowanie.

Obecny inwestorka nie wyda ani złotówki w poprawienie domu bo po prostu niema, jakby miała to by dom skończyła i sama w nim zamieszkała, poza tym jak można pozbyć się piwnicy spod domu ....

Muszę dokonać rozeznania.... coś tam robię ale w Polsce jest za dużo urzędów i jestem odsyłany od jednego do drugiego co się ostatnio dowiedziałem to że pozwolenie jest nadal aktualne a okna można uznać jako zmianę nie istotna.
Ważna rzeczą będzie obejrzenie projektu zatwierdzonego może akurat niektóre zmiany są w nim zawarte.

Szczerze to myślałem że ktoś coś podpowie co trzeba zrobić.