Witam, ma problem z montazem okien. Zamowiłem okna na cały dom PCV - wymiana drewnianych. Umowa z firma podpisałem. Panowie zamontowali okna, w trakcie montazu były zglaszane reklamacje, krzywo zamontowane okno balkonowe z drzwiami. (W sumie było 3 razy montowane) Montaz był kompleksowy z papapetami i szpaletami na gotowo. Podczas 3 montazu tego okna i drzwi okazało sie wtedy ze nie ma pianek pod parapetem ani wewn. a ni zewnatrznym. Zgłosiłem reklmacje 2 tyg po montazu. Firma przysłała gosci i zdemontowali wewnętrzne papapety i dobili pianki. W 10 oknach nie było pianki pod cała szerokoscia okna - widac było zewnętrzny parapet - który leżał na pustkach bez pianki,kleju niczego, wsadzone były tylko koncowkami w sciane. Tak dobili pozniej pianke ze po 3 dniach zrobiła sie szczelina miedzy parapetem i oknem, łaczenia szpalet pekły. widać ze okna się podniosły, kazdy parapet w tej chwili jest krzywy, pojawiły sie różne poziomy. Co sie okazało - brakuje PIANKI w szpaletach dokoła okna w miejscach gdzie były kliny trzymajace okno - w jednym roku na dolnej szpalecie np. ok 7 cm dziura na wylot . Zgłosiłem kolejna reklamacje w terminie 10 dni, z zastrzezeniem ze odstapie od umowy po tym termienie. aby firma zdemontowała parapety i okna i ponownie je zamontowała prawidło z uzupełnieniem pianki i sztuka budowlana. - Firma nie podjeła sie tego ze wzgledu na to ze twierdzi ze to sa małe ubytki pianki i jest wszytsko ok- w ramach ugody po otrzymaniu reklamacji pod rygorem odstapieniu od umowy firma zaproponowała zwrot kwoty samego montazu. co nie wystarczy na poprawny wszystkich okien. a jest ich 24. z tego co pytałem naprawa 1 okna to ok 1000 zł tyle mi powiedziała inna firma za demontaz i montaz okna ze szpaletami.
Ogolnie jest tak:
- krzywe parapety po drugim montazu - spady do wewnatrz okna
- brak pianek w oknach - brakowało w 11 zdemontowanych to i w pozostałych 13 tez penie brakuje.
- częsc okien podniosło (8sz). i pojawiły sie szczeliny ponmiedzy parapetem a oknem, pekły szpalety na łączeniach,
- 2 okna juz sa wykrzywione przez podniesienie paratu.

Co mam zrobić teraz?
Odstapić od umowy skoro nie chce naprawić tych wad i zadać np 50% kwoty czy całosci? iśc do sadu od razu? Żadać naprawy i ponownego montazu dalej?

To tak w skrócie opisałem cała sytuacje bo przygód było wiecej...

wiesz co kolego tu na forum była bardzo miła i sympatyczna Pani względem takich okien i montażu
sprawa oparła się o producenta i pomyślnie poprawili wszystko z głównej siedziby ( okna z bytowa jakby co) klientka nie pamiętam ale chyba gdzieś z nad morza

niżej masz napisane wszystko dlaczego i kiedy się opłaca tanio dobrze i szybko zlecać takie roboty

PROBLEM ROZWIĄZANY !!!!

Frima oddaja cała kase za okne oraz montaz okien.

Okna to DOBROPLAST - syf syf syf,... i jeszcz raz syf... klamki tandentne w rekach moga zostac, okucia chodzą jak chinski badziew, profile po 3 miechach wykrzywiło.,..

Wracajac do tematu
zglaszane były pisemne reklamacje na każdy bład, łacznie z ogledzinami osób postronych które montują okna. Gdy wyszły wszytskie wady okazało sie ze trzeba je demontować Na koncu wiedzac ze mam racje i ze jest zły montaż, firma otrzymuje pismo z odstapieniem od umowy pod rygorem sądu. Szybciutko firma wypłaciła cała kwote wiedząc ile Sąd zadzidziłby łacznie kosztów..

nowe okna juz zamowione z prawdziwa ekipa montażystów:)

Taka informacja dla wszystkich którzy bede miec problem.

PS. Omijac DOBROPLAST !!!!

Popieriam z daleka od DOBROPLASSTU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Walczę z nimi już półtora roku sparwa właśnie trafiła do sądu. Z daleka od Malinowskiego i jego pseudo monterów z pod budki od piwa.