Mieszkam w bloku na parterze - mieszkanie kupiłem w pełni wyremontowane. Wszystko jest ok prócz jednego pomieszczenia... łazienki. Moim zmartwieniem jest to że jest w niej bardzo zimno. Jest to niewielkie pomieszczenie o wymiarach 1,5m x 3m. W łazience jest zamontowane ogrzewanie gazowe wody (piecyk Junkers) a przez to musi być zapewniona obfita wentylacja (duża kratka wentylacyjna w drzwiach do łazienki i kratka wentylacyjna pod sufitem). To powoduje że do łazienki non stop ciągnie zimne powietrze... Poprzedni lokatorzy remontując mieszkanie nie zainstalowali w łazience żadnego ogrzewania - ani podłogowego ani żadnego kaloryfera. Co więcej rury centralnego ogrzewania schowali w słupku z kafelek... Starałem się jakoś temu zaradzić i wykonalem 3 przeróbki:
1. Wyciąłem w słupku w którym idą rury CO otwory i założyłem kratki wentylacyjne żeby ciepło leciało na łazienke - niestety tego ciepła leci na łazienke malutko...
2. Następnie zamiast jednej z kratek w tym słupku zainstalowałem wentylator wypychający ciepłe powietrze z wewnątrz na łazienke - poskutkowało to tym że przez kilkanaście sekund wentylator wywiewa ciepłe powietrze a potem już wieje zimnym i efekt jest odwrotny...
3. Nad drzwiami wejściowymi zainstalowałem elektryczną suszarkę łazienkową z nawiewem - to rozwiązanie dało najbardziej odczuwalny efekt lecz niestety także nie do końca satysfakcjonujacy - ciepłe powietrze jest na górze łazienki (na wysokości głowy) a poniżej jest zimno (przy podłodze ciągnie zimnem).
Wpadłem więc na następny pomysł
W tym celu chce zastosować nowoczesny płaski grzejnik Atlantic Tatou Bains:
http://www.atlantic-polska.pl/nasze_pro ... atou_bain/
Nie wiem czy to dobry pomysł i czy wolno mi coś takiego zamontować...
W razie potrzeby mogę wrzucić zdjęcia łazienki




