Problem z sąsiedztwem .
Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
Problem z sąsiedztwem .
Witam , w zeszłym miesiącu otrzymałem działkę z nieruchomością , wiec pojechałem na działkę pooglądać sobie co i jak i załamałem się . Działka ma 40 ar jest w kształcie prostokąta i całą długością przylega do działki gminnej na której w zeszłym roku rozbudowano szkołę(wykupiono sąsiadującą moją działkę i na tej nieruchomości dobudowano część szkoły , wcześniej to była działka prywatna z domem ) . Budynek szkoły postawiono 3 ,70 cm , jest do ściany z otworami okiennymi typu" witryna sklepowa" od granicy (kiedy słyszałem , że min. to 4 m , jeśli działka jest większa niż 17 m , a ta jest) , co więcej pomiędzy naszymi działkami zrobili drogę , przez która ciągle chodzą ludzie i mam masę papierów, butelek i puszek na podwórku, myślałem aby wprowadzić się do tego domu ale strasznie źle się czuje "czując na plecach " ciągle spojrzenia pracowników szkoły i przechodnich
to kiepski uczucie kiedy chcesz się czuć swobodnie na swoje działce a musisz się rozglądać czy nikt nie idzie) . Dalej , pomyślałem , że z uwagi na rozmiar działki 40 ar, ( nie potrzebuje takiej pow. ) podzielę ja i sprzedam 30 ar , ale dowiedziałem się z ponoć taka bliskość szkoły obniża wartość działki . Moje pytania są następujące , czy po pierwsze mogę zmusić jakoś właściciela działki do zapewniania mi chodź trochę prywatności , oraz czy mogę go zmusić do sprzątania śmieci po przechodnich z moje posesji , oraz czy należy mi się jakieś odszkodowanie z tytułu zaniżenia wartości nieruchomości w związku z działalnością szkoły. Z góry dziękuje za zainteresowanie i odp.
-
stefan085
Re: Problem z sąsiedztwem .
Znalazłem artykuł na ten temat, więc podsyłam linki http://muratordom.pl/budowa/przed-budow ... 11258.html
http://muratordom.pl/budowa/przed-budow ... 11259.html
http://muratordom.pl/budowa/przed-budow ... 11259.html
Re: Problem z sąsiedztwem .
Dziękuje za zainteresowanie , nieco mnie to zaniepokoiło "Urzędnik samodzielnie ustala obszar oddziaływania"
. Skoro tak to każdy może postawić budynek gdzie ma ochotę , jeśli urzędnikowi da się łapówę . Czyli sprawa beznadzieja ? nic nie mogę zrobić ?
