Witam
Dom jest Jest poniemiecki.
ma nie wielka piwnicę w której po większych opadach dostaje się woda. Przeważnie jest tylko na połowie. Piwnica jak to z tamtych czasów nie ma żadnych zabezpieczenie.
Moje pytanie, czy można to zasypać kilka cm żwirem ? Czy wtedy fundamenty nie będą poszkodowane.

Z tyłu domu mam leka górkę, a z przodu domu 30m dalej i nizej około 3-4m jest jezioro.
PS: Dom jest 2 rodzinny bliźniak. I w tej części bliżej Jeziora woda praktycznie nigdy nie stoi

Julek1982 pisze: 1. Dom jest Jest poniemiecki.
Piwnica jak to z tamtych czasów nie ma żadnych zabezpieczenie.
2. Moje pytanie, czy można to zasypać kilka cm żwirem ?

1. Może były i uległy zniszczeniu lub degradacji.
Niemcy budowali na "glebie" trudnej, dobra szła pod płody ale stosowali drenaż i kliny z gliny na fundamentach od strony napływu wody.
Może powyżej Twojego domu zaistniały istotne zmiany mające wpływ na spływ wody opadowej.
2. Nic to nie da.

Tego To nie wiem. Jak wykopałem mały dołek to ziemie jest taka szarawa chyba IŁ

Coś rodzice wspominali ze kiedyś Polacy robili jakieś dreny na polach i od tamtego czasu tak.
Pomyślałem o Pompie, ale woda ciągle napływa, wiec to rozwiązanie jest nie za dobre

2. Znaczy wtedy wody nie będzie jako tako pływającej, Bo wcześniej była ziemia, w tm roku podebrałem jej na wysokość szpadla, i teraz sie pojawia , wręcz napływa rzeczka można by powiedzieć

pompa w żadnym wypadku ! wypłuczesz sobie grunt pod ławami i będzie tragedia
z doświadczenia wiem że sam sobie z tym nie poradzisz, musiałbyś mieć

1) dużą wiedzę z zakresu hydrologii oraz tego jak ukształtowany jest teren wokół Twojego domu
2) dużą wiedzę z zakresu fizyki budowli, dlaczego i jaka woda napływa Ci do piwnicy
3) odpowiednie narzędzia pomiarowe, często gęsto walizka diagnostyczna nie do nabycia w internecie
4) narzędzia i przyrządy do pracy - i tu wiedz że nie są to tanie rzeczy
5) dobry jakościowo materiał - o tym jako amator możesz zapomnieć

coś co może cię uratować to np. stabilizacja gruntu pod budynkiem

Na początku pomyślałem o Pompie, i nawet taka se zrobiłem, ale zdałem se sprawę ze to zły pomysł .

1, teren wokół domu w zasadzie jest to górka potem paręnaście metrów bardziej równego(podwórko jest troche nizej niz tam gdzie stoi dom, i teraz jest tam taroche jak na mokradłach, wykopałem mały rowek to woda wybija tak na około 40cm) Potem jest spadek znów ulica a za ulica skarpa w dół i jezioro . wydawać by się mogło ze powinno to wszyto spływać do jeziorka.

2, wydaje mi się ze to deszczówka, bo wcześniej było sucho*całe lato od wiosny), a teraz jak padają te deszcze to od piątku zalega.

To takie me małe spostrzezenia, bez wiedzy fachowej

Stabilizacja gruntu pod budynkiem? co masz na myśli

to że masz teren równy u góry nie znaczy że nie masz cieku wodnego 2 metry poniżej tego terenu czyli podwórka i tu wiedza fachowa to geologia .... ale zaraz zaczniemy szukać przyczyny

1. rynny i rury spustowe sprawdź czy są drożne i czy woda przypadkiem nie leje się na opaskę przy budynku z rury spustowej

2. izolacji na ścianach fundamentowych raczej nie masz bo nikt jeszcze o tym nie myślał
3. zrób zdjęcia od wewnątrz i od zewnątrz lub jak masz chęć nakręć film

diagnozę wstępną można postawić

No bez wiedzy praktycznej to ja se mogę gdybać gdzie woda cieknie gdzie nie. Z ciekawostek, to za siatka u sasiada prawie zawsze stała woda, jaz w koncu wykopali koło domu rów(kiedyś już była tam drena) zdrenowali jakoś, i teraz i nich praktycznie jest sucho.

1. woda z rynien spada na końcu domu i wylatuje na ulice, w tej części piwnica jest sucha.

2 Raczej nic takiego nie ma, nigdy nie odkopywałem fundamentów. (sa z kamienia)

3. Ok ale to już jutro dziś ciemno to nie zrobię. i wyśle, na jakiś hosting żeby łato można było ściągnąć.

Kilka fotek z archiwum:
http://www.sendspace.pl/file/7716fe1514b2f98a07f4cb3

A to link do filmu z działki
Niestety komórka nie robi najlepszej jakości ma
http://www.sendspace.pl/file/893974d8a0e41250e686080