Witam
3 lata temu położylismy kafelki na balkonie. nowa wylewka, folia w płynie, klej atlas+, kafelki ze stargresu(30x30) i fuga soprro(wodo i mrozoodporna)
Po zejsciu śniegów w tym roku zauważyłem ubytki w fudze, jest ona spękana i "złuszcza " się warstwami.
W miejscach gdzie kafelki są wypuszczone zza obrys balkonu, w paru miejscach nie ma jej zupełnie-ocinek ok 2 cm.
Prosze o pomoc i rade co w takim przypadku mam robić.
Kupić nową fugę w tym samym kolorze co stara i nałożyć ponownie na brakujace miejsca?
Zlikwidować starą fuge nałozyć od podstaw nową??- sami wiecie że to do prostych zabiebów nie należy.
Balkon strasznie się nagrzewa pomimo jasnych kafelków. Może to jest powodem złuszczania się fugi, jej pękania a potem zima robi swoje??

Pozrdawiam
I z góry dziekuje za cenne uwagi.

Wiatm

Z informacji, które są podane wynika, że oddziaływanie skrajnie różnych temperatur zrobiło swoje. Rodzaj płytki nie ma tu nic do powiedzenia. Sama fuga wymaga ponownego położenia.

Odradzam uzupełnianie ubytków ponieważ za chwile na całej powierzchni będa pojawiały się pęknięcia. Mozna powiedzieć że skoro wystąpiły braki w fudze problemem może też być zły montaż samych płytek- najwidoczniej "pracują" i z pęknięć na fudze robi się uszczerbek fugi. Proponuję wyskrobanie pozostałej fugi i zakup nowej pełnoelastycznej fugi i położenie jej ponownie.

Ponadto warto zastanowić się nad osłoną przeciwsłoneczną- np. markiza balkonowa aby balkon oraz wnętrze nie nagrzewało się nadmiernie.

Pozdrawiam
Szymon