Czy ktoś z Państwa mógłby napisać czy można ocieplić z zewnątrz i otynkować dom styropianem (np. 5cm), jeżeli jest on z pustaka i połowy pustaka a między nimi jest już 4cm styropianu. Chodzi o zablokowanie możliwości odparowania na zewnątrz. Co Państwo radzicie w takiej sytuacji.

Gdybyś jeszcze napisał co chcesz osiągnąć.
To co proponujesz najprawdopodobniej grozi zagrzybieniam ściany, gdyż przy tak niewielkiej grubości styropianu punkt rosy wypadnie ci gdzieś w ścianie. Minimalne, bezpieczne ocieplenie to 10-12 cm.
Wybór styropianu jako paroizolacji to dziwny pomysł, ale jak napisałem - nie wiedząc co chcesz osiągnąć nie możesz liczyć na pomoc na forum

Jeżeli chodzi o sam punkt rosy, czy słuszniej poczętek krzywej rosy, to im więcej dasz izolacji (obojętnie z której strony) tym więcej krzywej rosy będzie w ścianie. Wynika to z tego, że im grubsza izolacja tym niższa temperatura tynku zewnętrznego.

Dziękuję za porady, ale:
1. Chyba pytanie umieściłem nie w tym dziale (powinno być chyba w docieplenich), ale niech już zostanie
2. Chodzi mi o to, że budynek wybudowany 10 lat temu ma od środka pół pustaka, styropian, cały pustak i miał być zwykły tynk cementowy. Tynku nie ma bo wtedy nie miałem kasy.
3. Teraz chciełbym zakończyć tynkiem, ale podoba mi się tynk położony na styropianie i jest dodatkowe ocieplenie, a tego chyba nigdy za wiele.
4. Problem polega na tym, że styropian zewnętrzny uniemożliwi parowanie ścian bo wtedy będą dwie warstwy styropianu - w środku pustaków i na zewnątrz (a może nie) proszę o radę. Może trzeba położyć styropian na jakimś szkielecie, aby był dystans i szczelina powietrzna, myślę dzięki poradzie że im grubszy styropian tym punkt rosy położony bliżej "zewnętrza".
DZIĘKUJĘ ZA KAŻDĄ PORADĘ.

Wentylacja przed styropianem.... Wilgoć w ścianie...
Otóż gdybyś chciął zgodnie z fizyką budowli to tak zrób jak piszesz. Natomiast gdybyś nie chciał mieć wilgoci w ścianie, daj wełnę z folią od środka. Jest też pewne , że wełna zatrzyma to ciepło w twoim domu.

Andy1 chcesz mieć poprawnie? Pisz do JBZ a tego konowała daruj - przecież on wie nie więcej od Ciebie. Kogo pytasz?

TB poczytaj a może pojmiesz kim jesteś:

„Głupiec, który wie o swej głupocie, jest przynajmniej w tym mądry, lecz głupiec, który myśli, że jest mądry, dopiero jest głupcem.”

„Głupiec poszukuje niezasłużonego rozgłosu, pierwszeństwa i zaszczytów od ludzi z innego otoczenia: niech myślą, iż ja tego dokonałem. Niech we wszystkich sprawach, i dużych, i drobnych podążają za mną''
[The Dhammapada. The Buddha's Path of Wisdom]

Te złote myśli funkcjonują już ponad 1000 lat