Witam,
mam pytanie a mianowicie, robie remont swojego pokoju i chciałbym także zdjąć grzejnik ze ściany
po pierwsze ktoś spartaczył robotę i się sypię
(zdj 1.)
a po drugie łatwiej będzie mi tam zedrzeć tapetę i pomalować
grzejnik jest zamocowany na 2 szynach, 4 wkrętami do ściany
wodę doprowadzają 2 plastikowe rury

i moje pytanie brzmi
czy zdejmująć grzejnik ze ściany mogę go położyć na ziemi/na podpórce tym samym wyginająć rury o 90 stopni do pozycji "prostej" by po 2-3 dniach ponownie założyć grzejnik i zgięcie rur wróciłoby do poprzedniego stanu(zdj 2.)

chce tak zrobić ponieważ byloby dużo łatwiej niż wypompowanie wody z całego systemu grzewczego, odkręcenie grzejnika od rur, zrobienie co bym chciał i ponownego pompowania wody + odpowietrzania

1#

2#


pozdrawiam

Moim zdaniem pomysł z wykręceniem trochę ryzykowny, może jak już byś spróbował to zrobić to pilnuj tego od czasu do czasu przez pierwszy dzień i sprawdź czy wszystko gra.

Ryzykowny zabieg i ja bym się go nie podjął. Duże prawdopodobieństwo, że później zacznie ci coś kapać i może ci zalać nowo zrobioną ścianę.

a może jakieś pomysły co mogę z tym zrobić? bo nie chce tego tak zostawiać bo w końcu odpadnie ten grzejnik

Odkręć te dwie okrągłe zaślepki z grzejnika w środku będzie śruba na imbus. Imbusem zakręcasz dopływ wody do grzejnika z obu stron. Powyżej nich jest nakrętka z półśrubunka nią odkręcisz grzejnik. Spuszczasz wodę tylko z tego grzejnika (jeżeli ma metr to ok 1-2litrów). Montując grzejnik będziesz musiał go odpowietrzyć i dopuścić wody do zładu.