Witam.

Mam pytanko
Mój teść buduje dom i chce założyć piec dwufunkcyjny.
Jest na etapie stawiania kominów i ktoś mu podpowiedział że nie trzeba do komina spalinowego wstawiać rury kwasoodpornej,jeżeli będzie wykonany z bloczków kamionkowych (takie ma w przewodzie od kominka).
Instalacja gazowa będzie podłączona do sieci.
Czy to możliwe ??

W projekcie budynku nic na ten temat nie ma.

Pozdrawiam.

PS. Panu TB odrazu dziękuję za odpowiedź (to nie jest dom w którym mógłby mieszkać)

Nalezy sprawdzic czy uzyte ksztaltki i zaprawa sa kwasoodporne.
Jesli nie to koniecznie zalozyc stosowny wklad - najlepiej poradzic sie kominiarza.
Jesli komin nie bedzie kwasoodporny to skropliny , ktore zawieraja kwasy zniszcza komin w ciagu 3...6 lat.
Obecne kotly o duzej sprawnosci daja spaliny o niskiej temperaturze, w niewielkiej ilosci, i to powoduje ze na koncowym odcinku przewodu kominowego nastepuje kondensacja pary zawartej w spalinach , w tych skroplinach rozpuszcza sie czesc bezwodnikow kwasowych zawartych w spalinach , skropliny wnikaja w szczeliny i pory murowanego komina i wytrawiaja z niego wapn i inne mineraly.
Nie zapomniec o odprowadzeniu skroplin z dolnego konca przewodu kominowego, przy montazu scisle przestrzegac instrukcji.

paweł ma racje , a jeśli jestes na etapie budowy to niema leprzego momentu na montarz wkładu

Wg.mnie budowa komina kamionkowego jest z ekonomicznego punktu widzenia bez sensu.Stałe zagrożenie nieszczelnością i spore problemy z połączeniem tego,co producenci takich kominów uznają za spływ kondensatu z kanalizacją + wysoka cena,dyskwalifikują takie coś jako komin do kotła gazowego.
Najlepiej zbudować zwykły,ceglany komin i wstawić tam nierdzewkę.

spec pisze:paweł ma racje , a jeśli jestes na etapie budowy to niema leprzego momentu na montarz wkładu

Bzdura !! Po co podwójny koszt !! (1m/ok 80zł metr rury)są bloczki kwaso odporne łączone szczelnie

Aby montować wkład stalowy na etapie budowy trzeba być naprawdę,ale to naprawdę pewnym,jaki tam będzie kocioł.Mam dużo problemów z takimi kominami,co to budowlańcy wg. swojej,niestety mizernej wiedzy wstawili na amen do komina,a potem okazało się,że będzie kocioł turbo albo kondensat i wstaw tam teraz człowieku rurę 60 lub 80 do komina o średnicy 120.
Tzn. samą rurę wpuści się bez problemów.Kłopoty zaczynają się,kiedy trzeba wewnątrz tej rury wstawić kolanko,by nim wyjść na kotłownię.
Inny problem to przeważnie niewłaściwa wysokość otworu spalinowego.Najczęściej za nisko.Prawie nikt na etapie murowania komina nie jest w stanie prawidłowo wskazać dokładnie,na jakiej wysokości i jaki będzie tam wisiał kocioł.Początkowe ustalenia rzadko dotrwają do końca budowy.Bo budowa trwa,a my zbieramy nowe informacje i na rynku też pojawiają się nowości.
Dlatego upierał bym się,że najlepiej murować zwykły komin ceglany min.14x14,a kwasówką bawić się później.
Wpuszczenie komina to zwykle max. godzina roboty.
A już najbardziej wkurzają mnie te otworki na kondensat w ceramicznych kominach.Nie wiadomo jak to potem szczelnie połączyć z kanalizacją.
Czy to takie trudne dla producenta,by odpowiednio wcześniej wstawić tam kawałek stalowej rurki?
Dlatego tępię kominy ceramiczne do kotłów gazowych.Same z nimi problemy.

Jesli wlot do komina mamy za nisko czy za wysoko ,to jaki problem wykuc nowy na odpowiedniej wyskokosci a stary zamorowac?? w wiekszosci moich przypadow wykucie nowego jest standardem,rozkuwasz tyle ile potrzeba i wkladasz koncentryke w dziure uwazam,ze mozna tak jak shive wymurowac komin z ksztaltek szczelnie polaczonych kwasoodpornych i gdy bedzie kociol na paliwo stale podpinamy sie do niego.. a jak zamknieta komora to wkladamy wylocik spalin rura np 60 a do komina od pieca dolatujemy rura w rurze... spaliny wyrzuca,a powietrze bierze sobie z przestrzeni w kominie ...bez problemow i wszystko hula

Jesli wlot do komina mamy za nisko czy za wysoko ,to jaki problem wykuc nowy na odpowiedniej wyskokosci a stary zamorowac??

Miałem na myśli problemy,kiedy budowlańcy zamurują na amen w kominie kwasówkę z trójnikiem.Jak to potem zmienić?Nie raz z takiego powodu nie dało się pod kotłem postawić zasobnika.

uwazam,ze mozna tak jak shive wymurowac komin z ksztaltek szczelnie polaczonych kwasoodpornych i gdy bedzie kociol na paliwo stale podpinamy sie do niego.. a jak zamknieta komora to wkladamy wylocik spalin rura np 60 a do komina od pieca dolatujemy rura w rurze... spaliny wyrzuca,a powietrze bierze sobie z przestrzeni w kominie ...bez problemow i wszystko hula Laughing

Też tak uważam,ale jak ktoś nie przewiduje kotła węglowego,to po kiego grzyba pakować kasą we wkład ceramiczny?Tylko po to,bo powietrze ładniej zasysało się do kotła?

ojj bez przesady..koszta znowu nie sa takie duze... a ile dobrego moze byc ))