Mieszkam w starym poniemieckim bloku, w którym niegdyś mieściła się szkoła podstawowa. Szkołę przeniesiono, budynek podzielono i sprzedano na mieszkania ( 8 ). Powstała wspólnota. W chwili obecnej zamieszkanych jest 7 mieszkań, 8 jest już wykupione ale rodzi się pewien problem.

W danym mieszkaniu przechodzi główny przewód zasilający cały budynek. Właścicielowi ten kabel dosłownie nie pasuje w domu i naciska wspólnotę aby kabel ten wymienić i poprowadzić go gdzie indziej. W przypadku naszej niezgody grozi nam sądem. Teraz pytania.
Czy rzeczywiście ma prawo podać wspólnotę do sądu za taką rzecz ?
Czy mamy obowiązek wymienić ten kabel ?
I ogólnie jakie są podstawy prawne dotyczące tego typu spraw ?

Z góry dziękuje za konkretne odpowiedzi